W ubiegłym tygodniu nowym selekcjonerem reprezentacji Polski został ogłoszony Michał Probierz. W środę odbyła się konferencja, na której trener odpowiadał na pytania. Uwagi na temat jego słów ma były reprezentant Polski Dariusz Dziekanowski.
- Michał Probierz musi być bardzo odważny w swoich działaniach. Nie może mówić na konferencji prasowej, że potrzebuje spokoju i ciszy. Nie, od razu wchodzisz do klatki i walczysz. Gość przecież od razu idzie na ciebie na stu procentach i chce cię zabić - przyznał.
Dał też wskazówki nowemu selekcjonerowi co do wyboru składu. Miał też ważną uwagę dot. ustawienia naszej kadry.
ZOBACZ WIDEO: Styl kadry? Powtórka z Michniewicza
- Jeżeli miałbym być Michałem Probierzem, moje zdanie jest takie, że powinniśmy chyba jednak przejść na trójkę obrońców, żeby jednego przesunąć wyżej, zagęszczać środek, czyli też, żeby mieć większość piłkarzy w środkowej strefie, ale też, żeby dać miejsce Robertowi Lewandowskiemu. Sebastian Szymański, i Piotr Zieliński powinni grać w pierwszym składzie - tłumaczy Dziekanowski.
Jednocześnie przyznaje, że nie wie czy nie przecenił umiejętności Matty'ego Casha. Przyznał, że nie wie czy nie widziałby w podstawowej jedenastce Pawła Wszołka.
Na jakie decyzje zdecyduje się Michał Probierz? I co najważniejsze, czy przyniosą one skutek w postaci poprawy wyników? Debiut nowego selekcjonera podczas meczu Wyspy Owcze - Polska już w czwartek 12 października o godz. 20:45. Relacja na żywo w WP SportoweFakty.
Czytaj więcej:
Znamy decyzję PZPN odnośnie Grzegorza Krychowiaka. "Była rozmowa"