Niespodzianka w Premier League. Manchester City zatrzymany

Koniec serii zwycięstw Manchesteru City w Premier League. Podopieczni Pepa Guardioli zostali pokonani 1:2 przez Wolverhampton Wanderers. W sobotnie popołudnie nie popisał się również Manchester United.

Sebastian Szczytkowski
Sebastian Szczytkowski
Mecz Premier League: Wolverhampton Wanderers - Manchester City PAP/EPA / Isabel Infantes / Mecz Premier League: Wolverhampton Wanderers - Manchester City
Po sześciu zwycięstwach z rzędu, piłkarze Manchesteru City natknęli się na mocny opór Wolverhampton Wanderers. Na dodatek podopieczni Pepa Guardioli sami rzucali sobie kłody pod nogi, ponieważ pierwsza bramka dla Wolves była samobójczą Rubena Diasa. Kiedy już Julian Alvarez doprowadził do remisu, wydawało się, że mistrzowie Anglii opanowali sytuację. Było to mylne wrażenie, ponieważ Wolverhampton Wanderers niewiele później strzelili gola na 2:1. Na takim zaskakującym wyniku stanęło.

Piłkarze Arsenalu wybrali się po komplet punktów do Bournemouth i po nieco ponad kwadransie mieli o gola więcej od przeciwnika dzięki strzałowi Bukayo Saki. Trafienie z rzutu karnego Martina Odegaarda pozwoliło spokojnie zejść do szatni z dwubramkową przewagą. Kanonierzy mogli spokojnie przygotować plan na drugą część spotkania. Krótko po zmianie stron Kai Havertz praktycznie zapewnił komplet punktów Arsenalowi strzałem z rzutu karnego na 3:0, a mecz zakończył się wynikiem 4:0.

Gra Manchesteru United w pierwszej połowie meczu z Crystal Palace irytowała publiczność na Old Trafford. Pasywna postawa podopiecznych Erika ten Haga została ukarana golem Joachima Andersena w 25. minucie. Drużyna z Londynu zaskoczyła Manchester United i prowadziła 1:0 po 45 minutach. Gospodarze próbowali różnych sposób na poprawienie wyniku, ale skończyło się na próbach. Manchester United potknął się podobnie jak lokalny wróg City.

ZOBACZ WIDEO: #dziejesiewsporcie: bramkarz ruszył do ataku. Ostatnia akcja i... Tylko zobacz!

W pozostałych meczach, które rozpoczęły się w sobotę o godzinie 16, zwyciężali Newcastle United, West Ham United i Luton Town.

7. kolejka Premier League:

Wolverhampton Wanderers - Manchester City 2:1 (1:0)
1:0 - Ruben Dias (sam.) 13'
1:1 - Julian Alvarez 58'
2:1 - Hee-Chan Hwang 66'

AFC Bournemouth - Arsenal FC 0:4 (0:2)
0:1 - Bukayo Saka 17'
0:2 - Martin Odegaard (k.) 44'
0:3 - Kai Havertz (k.) 53'
0:4 - Ben White 90'

Manchester United - Crystal Palace 0:1 (0:1)
0:1 - Joachim Andersen 25'

Newcastle United - Burnley FC 2:0 (1:0)
1:0 - Miguel Almiron 14'
2:0 - Alexander Isak (k.) 76'

West Ham United - Sheffield United 2:0 (2:0)
1:0 - Jarrod Bowen 24'
2:0 - Tomas Soucek 37'

Everton - Luton Town 1:2 (1:2)
0:1 - Tom Lockyer 24'
0:2 - Charlton Morris 32'
1:2 - Dominic Calvert-Lewin 41'

Tabela Premier League:

Standings provided by Sofascore

Czytaj także: Mikel Arteta - tytan pracy ceniony przez największych w swoim fachu
Czytaj także: David Beckham założył piłkarską agencję menedżerską

Czy Manchester City zostanie w tym sezonie mistrzem Anglii?

zagłosuj, jeśli chcesz zobaczyć wyniki

Już uciekasz? Sprawdź jeszcze to:
×
Sport na ×