Odrabianie zaległości - zapowiedź meczu Podbeskidzie Bielsko-Biała - GKS Katowice

Zdjęcie okładkowe artykułu:
zdjęcie autora artykułu

W Podbeskidziu nadszedł czas na zmiany. Po prawie 2,5 latach pracy Marcina Brosza władze bielskiego klubu postanowiły wysłać swojego pracownika na urlop. Do końca jesieni pierwszy zespół prowadzić będzie Tomasz Świderski. Już pod wodzą nowego, tymczasowego szkoleniowca Górale będą musieli w najbliższą środę stawić czoła katowickiej Gieksie.

Czara się przelała

Po sobotnim spotkaniu Podbeskidzia przed własną publicznością, w którym Górale ulegli świnoujskiej Flocie 1:2, zarząd miejscowego klubu postanowił podjąć konstruktywne decyzje. W poniedziałek prezes Jerzy Wolas zakomunikował trenerowi Marcinowi Broszowi, że wcześniej kończy piłkarską jesień. W ten czas drużynę prowadzić będzie 36-letni szkoleniowiec młodzieżowych drużyn Podbeskidzia, Tomasz Świderski. Jeszcze w tym roku zarząd zespołu z Bielska-Białej postanowi co dalej z trenerem, który dla bielskiego sportu zrobił tak wiele, lecz w tym roku pogubił się na całej linii.

Nowa miotła pozamiata?

Pod znakiem zapytania stoją trzy najbliższe mecze Podbeskidzia, które pozostały do zakończenia jesiennych rozgrywek w I lidze. Pełniący obowiązki trenera Tomasz Świderski miał zaledwie dwa dni na to, żeby ustawić drużynę pod kątem kolejnego ligowego rywala, GKS Katowice. Tak naprawdę dopiero przed meczem dowiemy się jaką koncepcję ma nowy szkoleniowiec bielskiej jedenastki. Czy będą drastyczne roszady w składzie, a może drużyna personalnie będzie wyglądać tak samo? W środę około godziny 17:00 będziemy o to mądrzejsi.

Gieksa na przełamanie

Tak fatalnej serii gier przed własną publicznością w Bielsku-Białej nie pamiętają najstarsi Górale. W trzech ostatnich spotkaniach przy Rychlińskiego Podbeskidzie ulegało kolejno Widzewowi, KSZO i Flocie. Teraz do miasta nad Białą przyjeżdża drużyna z Katowic, zatem będziemy mieli odczyniania z małymi, wojewódzkimi derbami. W dotychczasowych spotkaniach zarówno na szczeblu ligowym, jak i pucharowym, częściej z tarczą z boiska schodzili bielszczanie, którzy czterokrotnie ogrywali Gieksę z Katowic. Jedno spotkanie skończyło się podziałem punktów, również zaledwie jeden mecz przyniósł zwycięstwo dla katowiczan.

Absencje, kontuzje…

Oprócz przymusowej absencji Marcina Brosza i Bogdana Wilka w środowym meczu nie zobaczymy także Bernarda Ocholeche, który ciągle leczy kontuzję. Pozostali zawodnicy będą do dyspozycji trenera.

Wszystkich kibiców Podbeskidzia zapraszamy na stadion miejski punktualnie na godzinę 17. Dla tych, którzy z różnych przyczyn nie będą mogli zawitać przy Rychlińskiego oraz kibiców z Katowic, nasz portal przeprowadzi obszerną relację live oraz sprawozdania sms.

Podbeskidzie Bielsko-Biała - GKS Katowice / śr 04.11.2009 godz. 17:00

Przewidywane składy:

Podbeskidzie Bielsko-Biała: Mikler - Cienciała, Konieczny, Ganowicz, Dancik - Świerblewski, Matawu, Kołodziej, Malinowski - Bagnicki, Patejuk.

GKS Katowice: Gorczyca - Kamiński, Sroka, Napierała, Uszalewski, Nowak, Cholerzyński, Goncerz, Plewnia, Iwan, Kaliciak.

Zamów relację z meczu Podbeskidzie Bielsko-Biała - GKS Katowice

Wyślij SMS o treści SF GKS na numer 7303

Koszt usługi 3,66 zł z VAT

Zamów wynik meczu Podbeskidzie Bielsko-Biała - GKS Katowice

Wyślij SMS o treści SF GKS na numer 7101

Koszt usługi 1,22 zł z VAT

Źródło artykułu: