Nowy nabytek zielonych podpisał umowę obowiązującą do końca sezonu 2023/2024. Zawiera ona opcję przedłużenia o następne dwanaście miesięcy.
- Marton to gracz o zbliżonym profilu do Adama Zrelaka, również bardzo mocno pracuje dla drużyny. Potrafi utrzymywać się przy piłce, co powinno dać oddech naszym skrzydłowym i środkowym pomocnikom, którzy będą mieli więcej opcji - powiedział menedżer Warty ds. sportu, Rafał Grodzicki.
- Nasz nowy piłkarz jest typem wysokiego napastnika, grającego dobrze tyłem do bramki przeciwnika. Jest też dobry w powietrzu, w czym z pewnością pomagają mu warunki fizyczne. Do tego inteligentnie porusza się boisku i ma niezłe wykończenie akcji - dodał.
Ściągnięcie Martona Eppela to przede wszystkim reakcja na uraz Adama Zrelaka, który wróci do gry dopiero w rundzie wiosennej. Węgier ma 190 cm wzrostu i waży 88 kg. W nowych barwach zagra z numerem "9".
31-latek pochodzi z Budapesztu i zaczynał przygodę z futbolem w Magyar AC, z którego trafił do akademii innego stołecznego klubu - MTK. W jego barwach zadebiutował w węgierskiej lidze - w wieku 18 lat.
W swojej ojczyźnie Eppel najlepszy czas miał w Honvedzie Budapeszt, z którym w sezonie 2016/2017 został mistrzem kraju i zdobył tytuł króla strzelców z 16 bramkami na koncie. Rok później został kupiony przez Kajrat Ałmaty i w 50 występach zdobył 25 bramek dla klubu z Kazachstanu, m. in. 6 w 9 meczach eliminacji Ligi Europy. Poza granicami Węgier grał jeszcze w NEC Nijmegen oraz Cercle Brugge.
Od lipca tego roku Eppel nie był związany z żadnym klubem, po tym jak rozstał się z Diosgyori VTK (w poprzednim sezonie wystąpił w 31 ligowych spotkaniach tego zespołu, zdobywając 4 gole i dokładając do nich 3 asysty; wraz z kolegami wywalczył awans do węgierskiej ekstraklasy).
Przez ostatnie dwa tygodnie doświadczony piłkarz trenował z Wartą i zagrał w dwóch sparingach - z Wisłą Płock (1:0) oraz Zagłębiem II Lubin (3:2). W drugim z tych spotkań zdobył ładną bramkę po uderzeniu z linii pola karnego.
ZOBACZ WIDEO: #dziejesiewsporcie: akcja-marzenie! Mbappe dostał brawa od kolegi