Kluby zarządzane przez miasta są normą na polskim podwórku. W ostatnich miesiącach na pierwszy plan wśród tak rządzonych ekip wysuwały się Śląsk Wrocław i Górnik Zabrze. W obu tych zespołach nie brakuje problemów.
Choć w minionych dniach ciekawiej było w przypadku zabrzańskiej ekipy. W tygodniu "Przegląd Sportowy" informował, że zawodnicy śląskiego klubu nie otrzymali pensji za ostatnie dwa miesiące. To mogło sprawić, że w trakcie meczu z Rakowem Częstochowa kibice 14-krotnego mistrza Polski wyrazili swoje niezadowolenie związane z sytuacją w Górniku.
Na filmie opublikowanym przez Rafała Musioła z "Dziennika Zachodniego" jasno można usłyszeć przesłanie kierowane przez fanów do pani prezydent miasta Małgorzaty Mańki-Szulik. "Mańka-Szulik, oddaj Górnik" - słyszymy ze słynnej Torcidy.
Do pretensji sympatyków Górnika w wywiadzie z telewizją Canal+ Sport odniósł się prezes Adam Matysek. - Opinia publiczna nie jest o wszystkim informowana. Sprawą sprzedaży klubu zajmuje się miasto, ale na dzisiaj są na tyle intensywne rozmowy, aby można było powiedzieć, że jest światełko w tunelu - zaznaczył prezes.
Kwestia sprzedaży zabrzańskiego zespołu jest od dawna na wokandzie, ale wciąż utrzymuje się to, że Górnikiem zarządza miasto. Nie można więc wykluczyć, że teraz temat znowu jest popularny, a za jakiś czas przycichnie i nic z tego procesu nie wyjdzie.
Czytaj też:
Kolejna czerwona kartka Pazdana
Barca ma problem przez "Lewego"
ZOBACZ WIDEO: #dziejesiewsporcie: akcja-marzenie! Mbappe dostał brawa od kolegi