Ostatnia delegacja Legii w Lidze Konferencji Europy zakończyła się potężnym skandalem. W Alkmaar - po meczu z tamtejszym AZ - doszło do przepychanek z przedstawicielami służb.
Zaatakowany przez ochroniarzy i funkcjonariuszy policji został szef klubu Dariusz Mioduski, a dwóch piłkarzy - Josue i Radovan Pankov - zostało wyprowadzonych w kajdankach i zatrzymanych.
Sprawą zajęła się UEFA, a obie strony winy za cały skandal zrzucają na siebie nawzajem.
ZOBACZ WIDEO: #dziejesiewsporcie: gwiazdor futbolu pokazał klasę. Tak zachował się po porażce
Na chwilę obecną jedyną karę w związku z tamtym spotkaniem otrzymała Legia. Mowa o grzywnie w wysokości 15 tysięcy euro, a także zakazie sprzedaży biletów na mecz stołecznego klubu z bośniackim HSK Zrinjski Mostar. Powodem takiej decyzji były zamieszki kibiców.
W najbliższy czwartek 26 października Legia zagra właśnie w Bośni i Hercegowinie. Czy Legia zdecydowała się na jakiekolwiek zmiany w procedurach żeby uniknąć podobnych zajść?
Przygotowania przebiegają zgodnie z regulacjami UEFA. - Od kilku tygodni współpracujemy z klubem-gospodarzem i federacją, procedury na meczach w fazie grupowej są na bardzo wysokim poziomie - powiedział Interii Bartosz Zasławski, rzecznik Legii.
Różnice? - Przeanalizowaliśmy sytuację. Mamy nadzieję, że klub gospodarzy dochowa obowiązujących standardów dotyczących organizacji i bezpieczeństwa - dodał i przyznał, że w obozie stołecznego klubu wszyscy podchodzą bardzo spokojnie do wyjazdu.
Mecz 3. kolejki fazy grupowej Ligi Konferencji Europy HSK Zrinjski Mostar - Legia Warszawa odbędzie się w czwartek 26 października. Początek o godz. 21:00. Tekstową relację "na żywo" znajdziesz na WP SportoweFakty (-->> TUTAJ).
Zobacz także:
Gorąco przed meczem Ligi Mistrzów. Kibice Bayernu trafili do szpitala
Oto chętny na kupno Górnika: "Chcemy walczyć o wyższe cele". Duża rola "Poldiego"