Już poprzednia kolejka Ligi Konferencji Europy sprawiła, że głośno zrobiło się o AZ Alkmaar. Pracownicy ochrony mieli problemy z zapewnieniem bezpieczeństwa na stadionie. Po zakończeniu meczu nieprzyjemnie został potraktowany prezes Legii Warszawa, Dariusz Mioduski, a dwóch piłkarzy, Josue i Radovan Pankov, zostało tymczasowo aresztowanych.
W czwartek AZ podejmował Aston Villę. Przed meczem z angielskim klubem doszło do szokującej sceny. Jeden ze stewardów zabrał młodemu kibicowi transparent. Nie był on jednak w żadnym wypadku złośliwy i czy wulgarny.
Młody fan przygotował wiadomość do Moussy Diaby'ego. Na rozmieszczonym na stadionie podczas rozgrzewki płótnie poprosił francuskiego napastnika Aston Villi o jego koszulkę. Takie prośby często pojawiają się na trybunach podczas meczów.
Na widok jednego ze stewardów kibic zdecydował się usunąć transparent i schował go do plecaka. Ochroniarz jednak nakazał młodemu fanowi oddać materiał. Po zabraniu napisu chłopak rozpłakał się. Nie zdołała go pocieszyć pomagająca na stadionie kobieta.
"To się nie dzieje. W Alkmaar bez zmian" - stwierdzono na profilu Viaplay na platformie X (dawniej Twitter). Pozostaje tylko mieć nadzieję, że w przyszłości holenderskie służby będą w stanie w takiej sytuacji wykazać się większą dozą empatii.
Na całe szczęście sprawa zakończyła się pomyślnie dla młodego kibica, który do domu wróci z pamiątką (więcej TUTAJ). AZ Alkmaar przegrał u siebie z Aston Villą 1:4 (więcej tutaj).
Czytaj także:
To na niego musi uważać Raków. Kim jest Viktor Gyokeres?
"Byłem już spakowany". Gwiazdor Rakowa był o krok od wielkiego transferu
ZOBACZ WIDEO: #dziejesiewsporcie: bramkarz tylko patrzył, jak leci piłka. Co za gol!