W pierwszej rundzie Pucharu Króla dużą niespodziankę sprawili piłkarze CD Bunol. To klub, który na co dzień gra w amatorskich rozgrywkach. W środę przyszło mu zmierzyć się z Realem Sociedad. Rywal z La Liga wymęczył skromne zwycięstwo 1:0.
Dla wszystkich mieszkańców miejscowości Bunol było to wielkie święto. Stadion pękał w szwach, a na trybunach nie brakowało rodzin z dziećmi. Szczególnie jeden z maluchów na długo zapamięta ten mecz.
Kilkuletni chłopiec w trakcie spotkania poprosił o koszulkę Take Kubo. Gwiazdor Realu Sociedad spełnił prośbę, czym sprawił ogromną radość młodemu fanowi. To jednak nie jest koniec tej historii.
Chłopiec postanowił się odwdzięczyć. Po chwili wrócił pod ławkę rezerwową, a następnie przekazał Japończykowi swoją paczkę chipsów. Rozczulająca scena wywołała euforię na trybunach.
Gdy wyszli na parking przeżyli szok. "Po prostu to zrobili" >>
Kibic wbiegł na murawę. Zobacz, co pokazał Neuerowi >>
ZOBACZ WIDEO: #dziejesiewsporcie: bramkarz tylko patrzył, jak leci piłka. Co za gol!