Przed tygodniem Xavi nie chciał ryzykować i wracający po kontuzji Robert Lewandowski pojawił się na murawie w drugiej połowie spotkania z Realem Madryt (1:2). Tym razem snajper FC Barcelony znalazł się w podstawowym składzie.
Niestety, w sobotni wieczór 35-latek był cieniem samego siebie. W żaden sposób reprezentant Polski nie potrafił stworzyć zagrożenia w pobliżu bramki Realu Sociedad i po 57 minutach rywalizacji został zastąpiony przez Pedriego. Mistrzów Hiszpanii w doliczonym czasie uratował Ronald Araujo, zapewniając im zwycięstwo 1:0.
W dalszym ciągu król strzelców poprzedniego sezonu La Ligi ma zaledwie pięć bramek. Dorobkiem dwukrotnie większym niż Lewandowski może pochwalić się zdecydowany lider klasyfikacji, czyli Jude Bellingham.
ZOBACZ WIDEO: #dziejesiewsporcie: film obejrzało pół miliona osób. Gwiazdor Realu zachwycił
Siedmiu graczy wpisało się na listę strzelców tyle samo razy, co Lewandowski. Zresztą wspomniany Bellingham będzie mógł jeszcze powiększyć swoją przewagę w 12. kolejce, w ramach której jego Real podejmie w niedzielę Rayo Vallecano.
Czołówka klasyfikacji strzelców La Ligi
Miejsce | Piłkarz | Klub | Liczba bramek |
---|---|---|---|
1. | Jude Bellingham | Real Madryt | 10 |
2. | Antoine Griezmann | Atletico Madryt | 7 |
- | Alvaro Morata | Atletico Madryt | 7 |
4. | Gerard Moreno | Villarreal CF | 6 |
- | Ante Budimir | Osasuna Pampeluna | 6 |
- | Artem Dowbyk | Girona FC | 6 |
- | Mikel Oyarzabal | Real Sociedad | 6 |
8. | Robert Lewandowski | FC Barcelona | 5 |
- | ... | ... | ... |
Czytaj więcej:
Haaland zgłosił kontuzję. "Nie czuł się komfortowo"
"Demonstracja siły". W Niemczech piszą tylko o jednym