Zamieszki w Niemczech. Przerwany mecz

Mecz 2. Bundesligi został przerwany przez incydenty na trybunach. Lokalna policja zareagowała na zachowanie kibiców Hannoveru 96. Obrażeń doznały 32 osoby, w tym 17 policjantów.

Rafał Szymański
Rafał Szymański
kibice Hannoveru Getty Images / Stuart Franklin / Na zdjęciu: kibice Hannoveru
W drugim piątkowym meczu na zapleczu niemieckiej elity FC St. Pauli mierzyło się przed własną publicznością z Hannoverem 96. Spotkanie zakończyło się bezbramkowym remisem i lider 2. Bundesligi niespodziewanie zgubił punkty.

Tuż przed końcem regulaminowego czasu doszło do niedopuszczalnych scen na trybunach 30-tysięcznego Millerntor-Stadion. W 81. minucie funkcjonariusze policji podjęli interwencję w sektorze gości.

Doszło do bójki pomiędzy służbami a chuliganami identyfikującymi się z zespołem Hannoveru 96. Kibole rzucali różnymi przedmiotami, natomiast w tych okolicznościach funkcjonariusze postanowili użyć gazu pieprzowego.

Później lokalna policja poinformowała, że jeden z funkcjonariuszy został potrącony przez kibica. Trwa dochodzenie w tej sprawie. Sędzia główny wstrzymał grę na kilka minut, ale mecz został dokończony.

Bilans zamieszek? Ranne zostały 32 osoby, w tym 17 policjantów.

Dyrektor sportowy Hannoveru 96 przed kamerą "Sky" krótko skomentował incydenty. Dowiedziałem się o tym stosunkowo późno. To były nieprzyjemne sceny. Przenalizujemy to i znajdziemy przyczynę - zapewnił Marcus Mann.

ZOBACZ WIDEO: Komedia na meczu polskiej ligi. Nagranie już krąży po sieci

Czytaj więcej:
Przestają wierzyć w Lewandowskiego? Barcelona pilnie nad tym pracuje
Fernando Santos przerwał milczenie nt. pracy w Polsce

Już uciekasz? Sprawdź jeszcze to:
×
Sport na ×