Zaskakujące pytanie od dziennikarki Canal+. Zobacz, jak wybrnął piłkarz Lecha
Mecz Legii Warszawa z Lechem Poznań nie zachwycił. Zakończyło się remisem 0:0. Tylko na grze nie mógł skupić się Radosław Murawski. W rozmowie z Canal+ Sport wyznał, że czeka na narodziny córki.
Był to wyjątkowy mecz dla Radosława Murawskiego. Piłkarz Lecha Poznań nie mógł skupić się jedynie na grze. Jeszcze przed spotkaniem w wywiadzie reporterka Canal+ Sport Daria Kabała-Malarz zadała mu pytanie dotyczące bardzo ważnego wydarzenia w jego życiu.
- To jeszcze jest pytanie na koniec, ale pytanie nie od reporterki. Od kobiety. Co ty robisz dzisiaj w pracy, jak tobie się w każdej chwili może córcia urodzić? - powiedziała dziennikarka. Na twarzy Murawskiego pojawił się uśmiech. Jego odpowiedź była rozbrajająca.
- No robię swoją robotę, mam nadzieję, że dzisiaj wygramy, trzy punkty przywiozę do domu, a później żona na porodówkę i jedziemy rodzić - odpowiedział Murawski. Wszystko wskazuje zatem na to, że zaraz po meczu czekało go kolejne ważne zadanie. Ten fragment rozmowy można zobaczyć poniżej.
Murawski to podstawowy zawodnik Lecha. W meczu z Legią zagrał przez 90 minut i do protokołu sędziowskiego zapisał się dzięki żółtej kartce. W tym sezonie pomocnik rozegrał 16 meczów i wszystkie zaczynał w podstawowym składzie. Strzelił jednego gola.
Czytaj także:
Dwa gole w ciekawym starciu Pogoni Szczecin z Rakowem Częstochowa
Przepiękny gol "Lewego". Wideo można oglądać i oglądać