Gdy Maciej Skorża został szkoleniowcem Lecha Poznań, to ten znajdował się w dolnej części tabeli. Ostatecznie sezon 2021/2022 Kolejorz zakończył mistrzostwem Polski, a ponadto doszedł do finału Fortuna Pucharu Polski.
Podczas gali PKO Ekstraklasa Skorża został wybrany trenerem sezonu. Stąd też szokująca była informacja, że w kolejnych rozgrywkach nie będzie prowadził Lecha. Powodem odejścia były jednak sprawy rodzinne.
Po pięciu miesiącach przerwy szkoleniowiec wrócił do pracy, obejmując japońską Urawę Red Diamonds. Z tym klubem w maju 2023 roku wygrał Ligę Mistrzów AFC.
ZOBACZ WIDEO: #dziejesiewsporcie: poznaliśmy bramkę roku?! Fenomenalny gol piłkarki
Teraz jednak jego podopieczni mają za sobą nieudany czas. Nie dość, że przegrali w finale Pucharu Ligi, to są o krok od odpadnięcia z azjatyckiej Ligi Mistrzów, w której w poprzednim sezonie byli najlepsi. Z kolei niedzielna porażka z Vissel Kobe sprawiła, że Urawa Red Diamonds straciła szansę na mistrzostwo Japonii.
Na domiar złego dla japońskiego klubu portal Nikkansports donosi, że Skorża po zakończonym sezonie najprawdopodobniej odejdzie na emeryturę. Wówczas Urawa Red Diamonds straci polskiego trenera.
Powodem takiej decyzji ma być sytuacja rodzinna, która wcześniej przerwała jego pracę w Lechu. Mimo to władze klubu mają poprosić go, by ten kontynuował przygodę w przyszłym sezonie.
Skorża, który cieszy się sporym zaufaniem podopiecznych, najprawdopodobniej podjął już ostateczną decyzję. Tym samym wszystko wskazuje na to, że grudniowe Klubowe Mistrzostwa Świata w Arabii Saudyjskiej będą jego ostatnimi w japońskim zespole, a także w karierze.
Przeczytaj także:
Kopanina w Warszawie na oczach selekcjonera. Legia i Lech zawiodły w hicie
PKO Ekstraklasa: Legia i Lech nie wykorzystały szansy, zobacz tabelę