W poniedziałek 13 listopada rozpoczęło się zgrupowanie reprezentacji Polski. Z tego też powodu zorganizowana została konferencja prasowa, na której zjawili się selekcjoner Michał Probierz oraz Robert Lewandowski.
Już na samym początku konferencji doszło do ciekawej sytuacji. Dziennikarz Jan Mazurek z weszlo.com zadał kapitanowi reprezentacji Polski pytanie, które wyraźnie zirytowało Lewandowskiego.
- Jak oceniasz swoją aktualną formę względem 2020 roku, kiedy otrzymałeś nagrodę dla najlepszego piłkarza świata od FIFA? - zwrócił się do Lewandowskiego Mazurek. Kapitan Biało-Czerwonych już w momencie zadawania pytania kręcił głową.
ZOBACZ WIDEO: Komedia na meczu polskiej ligi. Nagranie już krąży po sieci
- Do końca nie rozumiem, jak miałoby się porównywać formę z listopada do września i października? - odpowiedział "Lewy". - Szczerze, to nie ma to znaczenia. Ważniejsze jest to, jak się teraz czuję. Po kontuzji wróciłem szybciej niż zakładano. Zawsze potrzeba czasu, żeby wrócić na właściwe tory. W ostatnim czasie fizycznie czułem się bardzo dobrze - dopowiedział 35-latek.
Na tym jednak nie koniec. Kapitan reprezentacji Polski poprosił Jana Mazurka o powtórzenie drugiej części (ten zadał dwa pytania). Następnie Lewandowski sam przyznał, że pytanie o porównanie swojej obecnej formy do tej sprzed trzech lat nieco go zdenerwowało.
- Jeśli można powtórzyć drugą część pytania? Bo ta pierwsza część wytrąciła mnie... - powiedział Lewandowski (wideo z tej sytuacji znajdziesz na końcu artykułu, od 0:40)
Dodajmy, że reprezentacja Polski w tym miesiącu rozegra dwa spotkania. Najpierw 17 listopada z Czechami w ramach eliminacji do Euro 2024, a kilka dni później (21 listopada) towarzysko z Łotwą.
Zobacz także:
Lewandowski: Zbudować coś na przyszłość
Probierz zareagował na pytanie o Milika