Liczba nie jest przypadkowa. 110 dębów szypułkowych zasadzono za każdego z 44 goli strzelonych w poprzednim sezonie przez podopiecznych Dawida Szulczka. Pojawiły się one w Nadleśnictwie Konstantynowo.
"Ale zasadził!" (akcja prowadzona wspólnie z Regionalną Dyrekcją Lasów Państwowych w Poznaniu) to wyzwanie, które Warta rzuciła już przed startem edycji 2021/2022. Zobowiązała się wtedy do posadzenia stu drzew za każdą bramkę zdobytą w oficjalnych meczach w danym sezonie. W pierwszej edycji uzbierało się 3710 drzew, a posadzenie ich dało początek nowemu lasowi w Nadleśnictwie Łopuchówko.
W kolejnym sezonie - roku 110-lecia zielonych - stawka została podbita do 110 drzew za gola, a jeszcze lepsza skuteczność piłkarzy Dawida Szulczka sprawiła, że tym razem w finale do wkopania było aż 4400 sadzonek dębów bezszypułkowych.
- Wspólne sadzenie drzew przez poznańskich leśników i piłkarzy to już tradycja. Tym razem finał akcji "Ale zasadził!" odbył się w podpoznańskim Nadleśnictwie Konstantynowo. 15 listopada przed południem spotkaliśmy się z przedstawicielami zielonych i pokazaliśmy, jak prawidłowo posadzić drzewo - powiedział Tomasz Maćkowiak, naczelnik wydziału promocji i mediów Regionalnej Dyrekcji Lasów Państwowych w Poznaniu.
Tak jak przed rokiem, drzewa sadzili m. in. piłkarze i trenerzy pierwszego zespołu Warty, a także pracownicy klubu i zawodnicy akademii.
- Podobnie jak w piłce nożnej, ważna jest tutaj technika, aby drzewa się przyjęły. Pokazaliśmy uczestnikom wszystkie leśne triki, a jest to cenna umiejętność, która każdemu może się przydać w życiu. Warto sadzić drzewa, bo produkują one tlen, oczyszczają powietrze, są miejscem bytowania wielu gatunków fauny i flory, dają też ulgę podczas letnich upałów. Jesteśmy dumni, że po raz kolejny jesteśmy partnerem akcji "Ale zasadził!" - dodał Maćkowiak.
ZOBACZ WIDEO: #dziejesiewsporcie: poznaliśmy bramkę roku?! Fenomenalny gol piłkarki