Po losowaniu grup eliminacji Euro 2024 reprezentacja Polski na papierze była faworytem do zajęcia pierwszego miejsca. Trafiła na takich rywali jak Czechy, Albania, Mołdawia oraz Wyspy Owcze.
Tymczasem pod wodzą Fernando Santosa Biało-Czerwoni spisywali się fatalnie, przez co selekcjoner został zwolniony. Po tym, jak Polskę przejął Michał Probierz, jego podopieczni ograli Wyspy Owcze 2:0 i zremisowali z Mołdawią 1:1.
Tym samym są w bardzo trudnej sytuacji. Przed nimi ostatni mecz eliminacji, w którym zmierzą się w naszym kraju z Czechami. Ale nawet zwycięstwo nie da nam awansu na Euro 2024. Potrzebna do tego będzie strata punktów naszych sąsiadów z Mołdawią.
ZOBACZ WIDEO: #dziejesiewsporcie: film obejrzało pół miliona osób. Gwiazdor Realu zachwycił
Bezlitośni dla naszych piłkarzy są statystycy. Szansę na występ Polaków w barażach ocenili na aż 94 procent. Więcej mają tylko Islandia, Luksemburg, Grecja, a także Bośnia i Hercegowina, Finlandia oraz Gruzja. Trzy ostatnie wymienione reprezentacje są już jednak pewne dodatkowej walki o awans.
Pojawiły się także wyliczenia dotyczące bezpośredniego awansu na Euro. Z uwagi na to, że Albania ma już zapewnioną kwalifikację, w grze pozostają tylko Czesi, Polacy oraz Mołdawianie.
88 proc. szans na awans mają właśnie nasi sąsiedzi. Z kolei pozostałe reprezentacje, czyli Polska i Mołdawia otrzymały po 6 proc. To pokazuje, że tylko cud może sprawić, że Czechy nie wykorzystają okazji.
Mecz Polska - Czechy odbędzie się w piątek, 17 listopada. Początek spotkania o godzinie 20:30, a transmisja telewizyjna na TVP 1, TVP Sport i Polsacie Sport. Online w sport.tvp.pl i Polsat Box Go, a relacja tekstowa na WP SportoweFakty.
Przeczytaj także:
Może się pakować. Legia podjęła decyzję ws. piłkarza