Polak w Turcji nie zawodzi. Kolejna asysta w jego dorobku

Materiały prasowe / Fenerbahce / Twitter / Na zdjęciu: Sebastian Szymański
Materiały prasowe / Fenerbahce / Twitter / Na zdjęciu: Sebastian Szymański

Na tureckich boiskach Sebastian Szymański prezentuje imponującą formę. Pomocnik Fenerbahce Stambuł pokazał się z dobrej strony w wygranym 2:1 starciu z Fatih Karagumruk.

W dwóch meczach z rzędu Fenerbahce straciło ligowe punkty i wróciło na zwycięską ścieżkę, choć w niedzielę przeciwnicy nie mieli zamiaru ułatwiać im sprawy. Can Keles w 39. minucie dał prowadzenie Fatih Karagumruk.

Na drugą połowę gospodarze wyszli podrażnieni i odpowiedzieli w mgnieniu oka. Tuż po wznowieniu gry sędzia główny przyznał im rzut karny, którego chwilę później na bramkę zamienił Dusan Tadić.

W 58. minucie Fenerbahce odwróciło losy spotkania. Miejscowi przeprowadzili zespołową akcję, zaś w polu karnym odnalazł się Sebastian Szymański. Ofensywny pomocnik wyłożył piłkę Tadiciowi i Serb musiał tylko dostawić nogę.

Mecz zakończył się zwycięstwem Fenerbahce 2:1. Drużyna ze Stambułu wróciła na pierwsze miejsce w stawce tureckiej Super Lig.

ZOBACZ WIDEO: 16-latek z Polski jak Messi. Tego gola można oglądać w nieskończoność

Szymański rozegrał 90 minut i obejrzał żółtą kartkę. Po przeprowadzce do Turcji reprezentant Polski może pochwalić się dziewięcioma trafieniami i ośmioma asystami w dorobku.

Fenerbahce Stambuł - Fatih Karagümrük SK 2:1 (0:1)
0:1 - Can Keles 39'
1:1 - Dusan Tadić (k.) 48'
2:1 - Dusan Tadić 58'

Czytaj więcej:
Niepojęte. Bramka roku już znana? Obejrzysz więcej niż raz
To mogło skończyć się czerwoną kartką. Piszą o "głupim zachowaniu" Grabary

Komentarze (1)
avatar
kareta
27.11.2023
Zgłoś do moderacji
0
0
Odpowiedz
Dlaczego nie gra tak w reprezentacji? Może on sam odpowie na to pytanie.