Borussia Dortmund już pewna swego w "grupie śmierci" Ligi Mistrzów

PAP/EPA / Daniel Dal Zennaro / Mecz Ligi Mistrzów: AC Milan - Borussia Dortmund
PAP/EPA / Daniel Dal Zennaro / Mecz Ligi Mistrzów: AC Milan - Borussia Dortmund

Borussia Dortmund jest pewna wejścia do fazy pucharowej Ligi Mistrzów po pięciu kolejkach w "grupie śmierci". Niemiecka drużyna cieszy się z awansu po zwycięstwie 3:1 z AC Milanem. Sytuacja Rossonerich jest ponownie bardzo trudna.

We wtorek nadszedł czas na przedostatnie rozdanie w "grupie śmierci" Ligi Mistrzów. Przed przerwą reprezentacyjną AC Milan odniósł zwycięstwo 2:1 z Paris Saint-Germain, ale jego sytuacja pozostawała trudna. Przed rewanżem z Borussią Dortmund był poza miejscami premiowanymi awansem i tracił dwa punkty do zespołu Edina Terzicia. Tylko wygrana pozwalała ekipie z Mediolanu wyprzedzić Borussię.

Milan nie wykorzystał szansy na zdobycie prowadzenia już w 6. minucie. Zawiódł Olivier Giroud, który nie strzelił gola z rzutu karnego. Jego zbyt delikatne uderzenie zostało zatrzymane przez Gregora Kobela. Francuz zmarnował okazję po zagraniu ręką Nico Schlotterbecka, który blokował uderzenie Samuela Chukwueze.

Jak wykonać jedenastkę pokazał Marco Reus. Olivier Giroud mógł tylko patrzeć, jak Niemiec pokonuje mocnym strzałem Mike'a Maignana. Marco Reus zdobył gola na 1:0 dla Borussii w 10. minucie. Pokonał Francuza, choć ten rzucił się w dobrą stronę. Jedenastka była za ewidentny faul Davida Calabrii i trudno było zrozumieć awanturnicze protestowanie po gwizdku Istvana Kovacsa.

ZOBACZ WIDEO: #dziejesiewsporcie: bramkarz tylko patrzył, jak leci piłka. Co za gol!

Od razu po stracie gola zaczęło się spieszyć gospodarzom. Na nic jednak wrażenie zdeterminowanych do atakowania, skoro po Rossonerich było widać, że dwa nieszczęścia na początku meczu podkopały ich pewność siebie. Z kolei Borussia cały czas straszyła kontratakami i po dwóch z nich zapachniało drugim golem.

W 37. minucie Milan wrócił do gry i wymierzył Borussii karę za niewykorzystane sytuacje podbramkowe. Rewelacyjną akcję na miarę remisu 1:1 przeprowadził Samuel Chukwueze. Poradził on sobie jednym zwodem z dwoma przeciwnikami, a najmocniej ośmieszył Jamiego Bynoe-Gittensa. Następnie oddał uderzenie, a po nim piłka przeleciała między nogami Nico Schlotterbecka i obok Gregora Kobela do siatki.

Borussia odzyskała prowadzenie w 59. minucie, a strzał na 2:1 oddał Jamie Bynoe-Gittens. Nie silił się na mocne rozwiązanie, a pokonał Mike'a Maignana strzałem po ziemi w sam narożnik. Piłka trafiła pod nogi skrzydłowego po podaniu Marcela Sabitzera. Drużyna z Dortmundu ponownie była bliżej zdobycia kompletu punktów.

Goście tym razem nie zatrzymali się i poszli za ciosem. W 69. minucie Borussia podwyższyła wynik na 3:1. Akcja bramkowa wyglądała dość podobnie do poprzedniej, ponieważ piłka powędrowała na skraj pola karnego. Był tam Karim Adeyemi i po bezkarnym ograniu Radego Krunicia, oddał strzał. Mike Maignan odbił piłkę, ale następnie nie zdążył jej dogonić przed znalezieniem się tuż za linią bramkową.

AC Milan - Borussia Dortmund 1:3 (1:1)
0:1 - Marco Reus (k.) 10'
1:1 - Samuel Chukwueze 37'
1:2 - Jamie Bynoe-Gittens 59'
1:3 - Karim Adeyemi 69'

W 6. minucie Olivier Giroud (Milan) nie wykorzystał rzutu karnego. Gregor Kobel obronił.

Składy:

Milan: Mike Maignan - Davide Calabria, Malick Thiaw (53' Rade Krunić), Fikayo Tomori, Theo Hernandez - Ruben Loftus-Cheek, Yacine Adli (77' Luka Jović) - Tijani Reijnders, Samuel Chukwueze (77' Chaka Traore), Olivier Giroud, Christian Pulisić

Borussia: Gregor Kobel - Julian Ryerson, Mats Hummels, Nico Schlotterbeck (55' Salih Ozcan), Ramy Bensebaini - Emre Can, Marcel Sabitzer - Donyell Malen (56' Karim Adeyemi), Marco Reus (79' Julian Brandt), Jamie Bynoe-Gittens (66' Marius Wolf) - Niclas Fuellkrug

Żółte kartki: Tomori (Milan) oraz Can (Borussia)

Sędzia: Istvan Kovacs (Rumunia)

Tabela grupy F:

#DrużynaMZRPBramkiPkt
1 Borussia Dortmund 6 3 2 1 7:4 11
2 Paris Saint-Germain 6 2 2 2 9:8 8
3 AC Milan 6 2 2 2 5:8 8
4 Newcastle United 6 1 2 3 6:7 5

Czytaj także: UEFA wymierzyła kary gigantom. Największa dla PSG
Czytaj także: Reforma Ligi Mistrzów. UEFA uzgodniła detale

Komentarze (0)