Jagiellonia Białystok goni lidera! Kiksy bramkarzy w Grodzisku

Trzy gole padły w pierwszym meczu 17. kolejki PKO Ekstraklasy. W Grodzisku Jagiellonia Białystok pokonała Wartę Poznań 2:1.

Michał Piegza
Michał Piegza
Jagiellonia w Grodzisku sięgnęła po ważne trzy punkty PAP / PAP/Jakub Kaczmarczyk / Jagiellonia w Grodzisku sięgnęła po ważne trzy punkty
W Grodzisku żadna z drużyn nie mogła sobie pozwolić na stratę punktów. Warta strefę spadkową zaczęła czuć za plecami. Z kolei Jagiellonia, po ostatnim remisie, straciła kolejne dwa punkty do lidera Śląska Wrocław.

Potyczka kapitalnie rozpoczęła się dla gości. W 43. sekundzie, po zagraniu obrońcy, na przedpolu skiksował Adrian Lis. Do piłki dopadł Kristoffer Hansen  i z bliska wpakował ją do siatki.

Szybka strata gola zaskoczyła Wartę, która dość długo dochodziła do siebie. W końcu gospodarze zaczęli pokazywać to, co potrafią. W 17. minucie Dario Vizinger uderzył z ok. 15 metrów. Piłka odbiła się od słupka, następnie bramkarza i obok słupka wyszła na rzut rożny.

Siedem minut później to drużynie z Białegostoku niewiele brakowało do podwyższenia wyniku. Techniczny strzał Hansena z ok. 16 metrów również zatrzymał się na słupku.

Warta do wyrównania doprowadziła w 32. minucie, kiedy po dograniu z rzutu rożnego pusty przelot zaliczył Zlatan Alomerović, a Maciej Żurawski z pięciu metrów głową trafił do bramki.

Zdobyty gol podbudował gospodarzy, którzy do końca premierowej odsłony byli groźniejsi. Najlepszą okazję zmarnował w 40. minucie Kajetan Szmyt. Strzał z dystansu na rzut rożny wybił Alomerović. Bramkarz zrehabilitował się za błąd przy golu dla Warty.

ZOBACZ WIDEO: Co Polacy myślą o reprezentacji Polski i Michale Probierzu? "Oglądałem. Źle zrobiłem"

Po zmianie stron żadna z drużyn nie zamierzała kalkulować. Stąd też w Grodzisku obserwowaliśmy otwarte spotkania. Na akcję jednej drużyny, akcją odpowiadali rywale. Brakowało jednak klarownych okazji. Bramkarze nie musieli zbyt często interweniować.

W 56. minucie strzał głową Jesusa Imaza zdołał obronić Lis. W odpowiedzi, dwie minuty później, mocny strzał Tomas Prikryla obronił Alomerović.

Wicelider PKO Ekstraklasy po raz drugi na prowadzenie wyszedł w 66. minucie. W pole karne wpadł Nene. Płaski strzał odbił Lis, ale przy dobitce z bliska pod poprzeczkę Jose Naranjo nie miał zbyt wiele do powiedzenia!

Po stracie bramki Dawid Szulczek dokonał pięciu zmian. Niewiele one dały. Od 72. minuty Warta miała kolejny problem. Z boiska, za drugą żółtą kartkę, wyleciał Filip Borowski.

Grając w przewadze gości dyktowali warunki. W 76. minucie mecz powinien zamknąć Nene. Mocny strzał był jednak niecelny. Osiem minut później gracz Jagiellonii przymierzył z woleja, ale ponownie chybił.

W końcówce drużyna z Podlasia nie pozwalała gospodarzom na wiele. Jedynie w 85. minucie z dystansu uderzył Stefan Savić. Wprost w Alomerovicia. W odpowiedzi, trzy minuty później, mocno z dystansu uderzył Imaz. Lis sparował piłkę na rzut rożny.

Wicelider dowiózł jednobramkowe prowadzenie do końca i zmniejszył dystans do lidera Śląska Wrocław do dwóch punktów.

Warta Poznań - Jagiellonia Białystok 1:2 (1:1)
0:1 - Kristoffer Hansen 1'
1:1 - Maciej Żurawski 32'
1:2 - Jose Naranjo 66'

Składy:

Warta Poznań: Adrian Lis - Bogdan Tiru, Dimitrios Stavropoulos (68' Wiktor Pleśnierowicz), Konrad Matuszewski - Filip Borowski, Miguel Luis (68' Jakub Kiełb), Mateusz Kupczak, Tomas Prikryl (68' Stefan Savić) -  Maciej Żurawski (68' Niilo Maenpaa), Kajetan Szmyt - Dario Vizinger (68' Marton Eppel).

Jagiellonia Białystok: Zlatan Alomerović - Michal Sacek, Mateusz Skrzypczak, Adrian Dieguez, Bartłomiej Wdowik - Dominik Marczuk (65' Tomasz Kupisz), Nene, Taras Romanczuk, Kristoffer Hansen - Jose Naranjo - Jesus Imaz.

Żółte kartki: Matuszewski, Luis, Vizinger, Borowski (Warta) oraz Dieguez (Jagiellonia).

Czerwona kartka: Borowski (Warta) /za dwie żółte, 72'/.

Sędzia: Karol Arys (Szczecin).

Czytaj także:
Kosta Runjaić ocenił mecz z Aston Villą. "Zaprezentowaliśmy się bardzo dobrze"
Radomiak Radom ma nowego trenera. Samodzielny debiut na najwyższym poziomie

Czy Jagiellonia Białystok zostanie mistrzem Polski?

zagłosuj, jeśli chcesz zobaczyć wyniki

Już uciekasz? Sprawdź jeszcze to:
×
Sport na ×