W poniedziałek Radomiak Radom mocno zaskoczył opinię publiczną, bo właśnie wtedy oficjalnie poinformowano o tym, że Constantin Galca nie będzie dłużej prowadził tego zespołu. Samo pożegnanie nie było niespodzianką, ale fakt, że ogłoszono to 1,5 godziny przed ligowym meczem ze Śląskiem Wrocław, był trochę nietypowy.
Natomiast odejście Rumuna nie zdziwiło nikogo, bo w mediach już od pewnego czasu mówiło się, że ten moment zbliża się wielkimi krokami. W poniedziałek stało się to faktem, a obecnie Radomiak ma już nowego trenera.
W piątek rano oficjalnie poinformowano, że szkoleniowcem zespołu z Radomia został Maciej Kędziorek. Dla 43-latka będzie to debiut w pracy pierwszego trenera na najwyższym poziomie rozgrywkowym w Polsce.
ZOBACZ WIDEO: #dziejesiewsporcie: kapitalny "centrostrzał" w Bytomiu. Po nim poszli za ciosem
Dotychczas prowadził on zaledwie drużyny w niższych ligach, a nawet to miało miejsce dość dawno. Z ostatnią samodzielną pracą pożegnał się w 2016 roku i od tego czasu pełnił funkcję asystenta pierwszych szkoleniowców w Rakowie Częstochowa, Arce Gdynia i Lechu Poznań, z którego odszedł wraz końcem listopada.
Właśnie dlatego jego zatrudnienie w Radomiaku zostało ogłoszone dopiero teraz, a nie jak planowano, we wtorek. Sam Kędziorek był już w poniedziałek w Radomiu na wspomnianym wyżej spotkaniu ze Śląskiem Wrocław, ale na oficjalny komunikat musieliśmy poczekać jeszcze kilka dni.
Czytaj też:
Konsekwencja po częstochowsku (opinia)
Dawid Szwarga: Nie czuję ulgi