W zeszły czwartek Abha Club podejmował Al-Ahli SC w 15. kolejce ligi saudyjskiej. Na listę strzelców po stronie gości, którzy wygrali 6:0, wpisali się Gabriel Veiga (dwa gole), Firas Al Brikan (dwa gole), Franck Kessie oraz Riyad Mahrez. Warto odnotować, że 90 minut na placu gry spędził Grzegorz Krychowiak.
Głównym rozjemcą w tym spotkaniu był Siergiej Karasiew. To duży zaskoczenie, bowiem po raz ostatni 44-latek prowadził mecz poza swoim krajem 24 lutego 2022 roku, czyli w dniu rozpoczęcia inwazji rosyjskich wojsk na terytorium Ukrainy.
Od tamtego momentu rosyjscy arbitrzy mogli być obsadzani wyłącznie przy meczach w swoich rodzimych rozgrywkach. Karasiew regularnie prowadził spotkania w Premier Lidze i otrzymał niespodziewaną ofertę.
Pierwotnie Karasiew znalazł się w obsadzie na piątkowe spotkanie pomiędzy Al-Hilal a Al-Nassr (3:0) - więcej TUTAJ. Ostatecznie do sędziowania tego meczu został wyznaczony jednak pochodzący z Kolumbii Wilmar Roldan.
Jak potwierdził sekretarz generalny rosyjskiej federacji Maksym Mitrofanow, Karasiew ma posędziować łącznie dwa mecze na Bliskim Wschodzie. - Decyzję o powołaniu go na konkretne spotkania podejmują Saudyjczycy. Siergiej Karasiew powołany jest na dwa mecze: jeden jako główny, drugi jako VAR - serwis soccer.ru cytował słowa działacza.
ZOBACZ WIDEO: Co Polacy myślą o reprezentacji Polski i Michale Probierzu? "Oglądałem. Źle zrobiłem"
Czytaj więcej:
W głowie się nie mieści. "O rety! O boże! Co za kompromitacja" [WIDEO]
Messi przerwał milczenie. "Wkurzały mnie wypowiedzi Lewandowskiego"