"Ze sprzątaczką z UEFY?!". Boniek zareagował na doniesienia ws. Legii

Getty Images / James Baylis - AMA / Na zdjęciu: starcie kibiców Legii z angielską policją oraz Zbigniew Boniek (w kółeczku)
Getty Images / James Baylis - AMA / Na zdjęciu: starcie kibiców Legii z angielską policją oraz Zbigniew Boniek (w kółeczku)

Nie milkną echa wydarzeń z czwartku, gdy Legia Warszawa zagrała na wyjeździe z Aston Villą w ramach Ligi Konferencji Europy. Brytyjska policja zatrzymała kibiców polskiego klubu. W rozmowie z "Prawdą Futbolu" do sprawy odniósł się Zbigniew Boniek.

Zamiast o wydarzeniach boiskowych związanych z meczem Aston Villa - Legia Warszawa (2:1), głośniej mówiło się o zachowaniu kibiców. W wyniku zamieszek żaden z fanów polskiego zespołu nie został wpuszczony na stadion.

Już wcześniej Aston Villa nie przyznała kibicom Legii regulaminowej liczby biletów. Potem przed Villa Park w Birmingham doszło do starć z policją, która zatrzymała wielu fanów. 45 osób otrzymało już zarzuty w związku z przemocą i oczekuje na rozprawę sądową (więcej tutaj).

Nie ulega wątpliwości, że UEFA znów nałoży na Legię Warszawa karę za zachowanie kibiców. Można się spodziewać grzywny oraz zakazu wstępu fanów na kolejny mecz wyjazdowy w europejskich pucharach. Decyzja zapewne zapadnie w najbliższych dniach.

Tymczasem do sprawy w rozmowie z Romanem Kołtoniem odniósł się Zbigniew Boniek. "Zibi" jest wiceprezesem UEFA, dlatego doskonale orientuje się w realiach europejskiej federacji. W programie "Prawda futbolu" opowiedział o ostatnich wydarzeniach.

- Rano przeczytałem, że policja angielska rozmawiała z UEFA. To ja się pytam, z kim rozmawiała z UEFĄ? Ze sprzątaczką z UEFY? Co najwyżej z ludźmi od bezpieczeństwa [security officer - przyp. red.]. No bo nie rozmawiała z żadnym wiceprezesem, z żadnym prezesem - stwierdził Boniek.

Jak dodał legendarny polski piłkarz, na razie UEFA co najwyżej otrzymała raporty od ludzi od bezpieczeństwa oraz obecnego na meczu delegata. Sprawa trafiła do wydziału dyscypliny, który podejmuje decyzję.

W ostatnim czasie pojawiły się doniesienia, że Legia może zostać wykluczona z europejskich pucharów. Chciał tego między innymi szef brytyjskiej policji ds. futbolu, Mark Roberts (więcej tutaj). Boniek jednak uważa, że w ogóle nie ma takiego tematu.

Po pięciu meczach rozegranych w grupie E Ligi Konferencji Europy pewne jest, że do fazy pucharowej awansowała już Aston Villa. O drugą pozycję zawalczą w bezpośrednim spotkaniu (14 grudnia) Legia i AZ Alkmaar. Polski klub awansuje kosztem holenderskiego zespołu, jeśli nie przegra na Łazienkowskiej.

Czytaj także:
Joao Felix uszczęśliwił FC Barcelonę. Popis nieskuteczności "Lewego"
"Dobrze, że sobie nosa nie złamał". Eksperci brutalni wobec Lewandowskiego

ZOBACZ WIDEO: #dziejesiewsporcie: co tam się działo! Oprawa godna finału

Źródło artykułu: WP SportoweFakty