Ten pojedynek może dopełnić klęskę Pogoni Szczecin. "Najważniejszy mecz w rundzie"

WP SportoweFakty / Agnieszka Skórowska / Na zdjęciu: Kamil Grosicki
WP SportoweFakty / Agnieszka Skórowska / Na zdjęciu: Kamil Grosicki

Pogoń Szczecin zagra z Górnikiem Zabrze w pierwszym meczu o awans do ćwierćfinału Fortuna Pucharu Polski. Drużynie ponownie nie wiedzie się w PKO Ekstraklasie, więc postawiła się ona w trudnej sytuacji przed wtorkową konfrontacją.

Pogoń Szczecin spotka się z Górnikiem Zabrze po raz drugi w grudniu. W piątek Portowcy ponieśli porażkę 0:1 przy Roosevelta. Zaprezentowali się słabo, szczególnie w pierwszej połowie, w której stracili gola po strzale Lawrence'a Ennaliego. Podsumowaniem gry Pogoni na koszmarnym dla niego stadionie był brak choćby wyrównania w rywalizacji jedenastu na dziesięciu po czerwonej kartce dla Erika Janzy.

- Jeszcze niedawno byliśmy w dobrej formie, ale końcówka listopada i początek grudnia wyglądają źle. Wpadliśmy w dołek. Już po porażce ze Stalą Mielec cierpieliśmy i trudno nam było o niej zapomnieć - wspomina Kamil Grosicki, kapitan Pogoni.

- Druga połowa w Zabrzu wyglądała trochę lepiej i przynajmniej stwarzaliśmy jakieś sytuacje podbramkowe, których nie wykorzystaliśmy. Znowu jest nad czym pracować. Widzę również po sobie, że muszę więcej dawać drużynie. Gdy nie jestem w danym dniu w optymalnej formie, to zespół też cierpi - przyznaje reprezentant Polski.

ZOBACZ WIDEO: #dziejesiewsporcie: bramkarz tylko patrzył, jak leci piłka. Co za gol!

Okazja do zrewanżowania się Górnikowi Zabrze będzie we wtorek przy Twardowskiego. Pogoń ponosiła już w tym wieku głośne porażki w Fortuna Pucharze Polski i jeżeli potknie się również w najbliższym meczu, to już jesienią awans do europejskich pucharów stanie pod dużym znakiem zapytania.

- Musimy zapomnieć o porażce w Zabrzu i przygotować się do najważniejszego meczu w rundzie. Doskonale wiemy, jak ważny jest Puchar Polski dla naszego miasta, dla naszych kibiców. Musimy zrobić wszystko, żeby przejść do następnej rundy - zapowiada Kamil Grosicki.

- W lidze minęła dopiero pierwsza runda, także będziemy w niej walczyć. Na ten moment najważniejszy jest jednak mecz we wtorek. Musimy zwyciężyć i dostać się do ćwierćfinału. Runda jesienna była średnia w naszym wykonaniu, a chodzi o to, żeby na wiosną było o co grać - dodaje skrzydłowy Pogoni.

Konfrontacja w Szczecinie rozpocznie się we wtorek o godzinie 18.

Czytaj także: Klub z PKO Ekstraklasy pokazał nietypową dla siebie koszulkę
Czytaj także: Minęło 18 lat. Majdan dostał 48 godzin. "Inaczej go zabijemy"

Źródło artykułu: WP SportoweFakty