W poprzednim sezonie Manchester City pod wodzą Pepa Guardioli pierwszy raz w historii wygrał Ligę Mistrzów, a do tego skompletował potrójną koronę (poza Ligą Mistrzów wlicza się do tego triumf w rozgrywkach ligowych i pucharze krajowym). Działacze "The Citizens" doceniają współpracę z Hiszpanem. Jego kontrakt z klubem wygasa w czerwcu 2025 roku.
Guardiola jednak zostawia sobie furtkę do opuszczenia drużyny wcześniej. Może stać się to tylko w jednym wypadku, który jednocześnie będzie oznaczał odejście na emeryturę.
- Jeśli w tym sezonie zdobędziemy potrójną koronę, przejdę na emeryturę. To jest pewne - powiedział Pep Guardiola dla Amazon Prime przed środowym starciem City z Aston Villą w Premier League.
Nie wiadomo, czy można traktować całkowicie poważnie słowa wybitnego szkoleniowca, lecz było też widać, iż zdaje sobie sprawę, jak trudno będzie powtórzyć wyczyn z poprzedniego sezonu.
We wspomnianym wyżej pojedynku z Aston Villą ekipa Guardioli była bezradna, przegrywając ostatecznie 0:1. To sprawia, że po 15 kolejkach Premier League obrońcy tytułu zajmują dopiero 4. miejsce ze stratą sześciu punktów do liderującego Arsenalu.
Czytaj także:
Sporo emocji i trzy gole w meczu Manchesteru United z Chelsea. Porażka Manchesteru City
ZOBACZ WIDEO: #dziejesiewsporcie: co tam się działo! Oprawa godna finału