Kosta Runjaić korzysta z rady Olivera Kahna. "Przeszłości już nie zmienimy"

PAP / Piotr Polak / Na zdjęciu: Kosta Runjaić
PAP / Piotr Polak / Na zdjęciu: Kosta Runjaić

- Nie chcemy upiększać sytuacji, w której się znajdujemy. To odróżnia nas od innych drużyn. My mówimy głośno o tym, jaka jest sytuacja - mówi trener Legii Warszawa Kosta Runjaić. A sytuacja w zespole daleka jest od idealnej.

Końcówka 2023 roku definiuje Legię Warszawa. Przed nią dwa mecze w PKO Ekstraklasie, ostatnie spotkanie w Lidze Konferencji Europy z AZ Alkmaar. Na innych rzeczach już nie ma co się skupiać, bo w tygodniu stołeczny zespół odpadł z Fortuna Pucharu Polski, przegrywając 1:2 z Koroną Kielce i tym samym stracił szansę na kolejne trofeum.

- Przeszłości już nie zmienimy. Musimy dalej iść do przodu. Każda drużyna przechodzi przez ciężkie momenty, tak samo trenerzy. Zainwestowaliśmy dużo sił w to spotkanie, a mimo to nie wygraliśmy. Uczymy się na błędach. Współpracowałem z Oliverem Kahnem, który zawsze powtarzał, że trzeba iść dalej, szukać pozytywów, nie poddawać się, nie załamywać i cały czas podążać swoją drogą - powiedział trener Kosta Runjaić na konferencji prasowej.

- Zagraliśmy już 30 meczów w tym sezonie. To dużo, czujemy obciążenie. Nie chcę szukać wymówek, tylko stwierdzam faktyczny stan rzeczy. Nie chcemy upiększać sytuacji, w której się znajdujemy. To odróżnia nas od innych drużyn. My mówimy głośno o tym, jaka jest sytuacja. Ja sam zadaję sobie wiele pytań. Czuję, że każdy z nas ma mentalność zwycięzcy i z takim nastawieniem pojedziemy do Łodzi - kontynuował trener Legii.

ZOBACZ WIDEO: #dziejesiewsporcie: w Polsce odwołują mecze. A w Rosji? Spójrzcie sami

Przed Legią teoretycznie łatwe zadanie, bo w niedzielne popołudnie przyjdzie jej zagrać na wyjeździe z ŁKS-em Łódź, który w sezonie 2023/24 spisuje się po prostu fatalnie. Łodzianie są na ostatnim miejscu w ligowej tabeli z ośmioma punktami. Stracili przy tym aż 34 bramki.

Z drugiej strony legioniści w ostatnich tygodniach też nie zachwycają. W poprzedniej ligowej kolejce było wprawdzie pewne zwycięstwo z Zagłębiem Lubin, natomiast później trafił się wspomniany wyjazd do Kielc.

- To jest czas, w którym trzeba wykazać się zaufaniem i życzliwością. Wielu naszych piłkarzy nie grało w ostatnim czasie. To nie jest prosta sprawa, ale staram się każdemu zawodnikowi to zapewnić. Jestem wymagający, tak samo jak kibice. Poziom oczekiwań jest wysoki. Wszyscy musimy pokazać, że jesteśmy w stanie sprostać tym oczekiwaniom - mówi Runjaić.

W Łodzi prawdopodobnie zagra Bartosz Kapustka, który w tym sezonie wystąpił jedynie w trzech meczach pierwszej drużyny Legii.

Początek meczu ŁKS Łódź - Legia Warszawa w sobotę o godz. 15.

CZYTAJ TAKŻE:
Mecz w Gdańsku przerwany na ponad 20 minut. Później Lechia przeprowadziła "tę" akcję
"Haniebna porażka". Niemieckie media bez skrupułów po kompromitacji Bayernu

Źródło artykułu: WP SportoweFakty