Problemy nie omijają Juergena Kloppa, który nie może być pewny występu Alexisa Mac Allistera w starciu z Manchesterem United (17.12). Wydawało się, że w przypadku Argentyńczyka skończy się na dwóch absencjach, kontuzja jednak okazała się być poważniejsza niż wcześniej sądzono.
24-latek doznał urazu po zderzeniu z piłkarzem Sheffield United, Vini Souzą. Brazylijczyk w niefortunny sposób ranił nogę mistrza świata, do tego stopnia, że potrzebne było użycie szwów.
12 grudnia piłkarz zamieścił na swoim Instagramie zdjęcia, ukazujące go stojącego o kulach. "Walczę o powrót do zdrowia i zrobię co w mojej mocy, aby wkrótce się udało. Dzięki za nieustanne wsparcie!" - napisał w poście.
ZOBACZ WIDEO: #dziejesiewsporcie: niespodzianka na treningu Bayernu. Zobacz, kto odwiedził piłkarzy
O to może nie być jednak tak łatwo. - Kolce (korków - dop. red.) przeszły przez mięśnie aż do kości. To dla niego bolesne i musimy się upewnić, że nie doszło do infekcji - powiedział szkoleniowiec Liverpoolu, cytowany przez The Athletic.
- Nigdy wcześniej nie miałem takiej kontuzji u żadnego z moich zawodników, ale mam nadzieję, że w ciągu najbliższych trzech lub czterech dni zrobi duże postępy - dodał.
Pewne jest, że Mac Allister opuści spotkanie z Unione Saint-Gilloise w Lidze Europy (14.12). Kluczową kwestią pozostaje jednak to, czy zdąży się "wykurować" na wymagający pojedynek z Manchesterem United.
"The Reds" zajmują aktualnie fotel lidera Premier League, lecz nie mogą się oni na nim czuć zbyt bezpiecznie. Bowiem zaledwie jedno "oczko" dzieli ich od drugiego Arsenalu. Strata więc jakiegokolwiek punktu w meczu z "Czerwonymi Diabłami" nie wchodzi w grę.
Taka Liga Mistrzów przechodzi do historii. Rewolucja od nowego sezonu!
Wychowanek Manchesteru United wyląduje w Barcelonie? Radar nastawiony