W tym artykule dowiesz się o:
Drużyna prowadzona przez Xaviego nie notuje dobrej passy i kolejny raz nie potrafiła pokonać swojego przeciwnika. Tym razem skuteczny opór postawiła Valencia CF, która do zdobycia punktu użyła bardzo efektownych środków.
Choć tak naprawdę, to był to jeden moment w drugiej połowie, który przesądził o remisie w tym starciu. W drugich 45 minutach Valencia nie istniała, ale w 70. minucie Hugo Guillamon odpalił rakietę, której nie dało się zatrzymać.
Jednak było to zaledwie wyrównanie, a nie gol na 1:0. Wcześniej do siatki dla FC Barcelony trafił Joao Felix, a wrażenie w akcji bramkowej może robić szczególnie świetne podanie Frenkiego de Jonga. Wtedy wydawało się, że nic nie odbierze wygranej drużynie ze stolicy Katalonii.
ZOBACZ WIDEO: #dziejesiewsporcie: o Polaku wciąż pamiętają. Zapisał się w historii klubu
Blaugrana naprawdę kontrolowała wydarzenia boiskowe i cały czas nacierała na bramkę swojego rywala. Po drugiej stronie boiska też nie pozwalała przeciwnikom na wiele, ale dopuściła do wspomnianego wyżej uderzenia Guillamona, które zabrało jej punkty.
Indolencja w linii ofensywnej Barcy jest często aż nadto widoczna i dała o sobie znać również w tym spotkaniu. Ostatecznie właśnie przez brak skuteczności mistrz Hiszpanii stracił kolejne punkty w walce o obronę tytułu.
Czytaj też: Motor odjechał Lechii "Auć, panie sędzio!". Internauci komentują wpadkę Barcy