30 września 2023 prof. Janusz Filipiak trafił do szpitala w krytycznym stanie. Wczesnym popołudniem zasłabł przed sklepem w podkrakowskich Wrząsowicach. Najpierw pomocy udzielał mu jeden z kierowców, a następnie ratownicy pogotowia. 17 grudnia Cracovia poinformowała o jego śmierci. Miał 71 lat.
"Z głębokim smutkiem informujemy o śmierci Prof. Janusza Filipiaka, Prezesa Cracovii, współzałożyciela Comarchu, wybitnego polskiego uczonego, przedsiębiorcy i pasjonata piłki nożnej. Ubolewamy nad stratą tej bardzo szczególnej postaci, wyjątkowego umysłu i wizjonera, który w niepowtarzalny sposób zasłużył się dla rozwoju polskiego przemysłu informatycznego. Pan Profesor pozostanie w sercach całego zespołu Cracovii i wszystkich współpracowników" - napisano na profilu Cracovii w serwisie X.
Piłkarskie środowisko pożegnało Filipiaka w mediach społecznościowych. Wpis dodał też Marek Bartoszek, kiedyś spiker na meczach Cracovii, a obecnie prezes beniaminka PKO Ekstraklasy, Puszczy Niepołomice.
Bartoszek opublikował ostatniego maila, jakiego dostał od prof. Janusza Filipiaka. "Taką wiadomość znalazłem w skrzynce tuż po pierwszym zwycięstwie Puszczy w Ekstraklasie. Panie Profesorze bardzo będzie nam Pana brakowało. Niech Pan spoczywa w pokoju…" - napisał prezes Puszczy.
"Gratuluję wygranej. Bardzo się cieszę. Trzymam za Was kciuki. Dziękuję za zaproszenie na mecze" - maila o takiej treści wysłał Filipiak. Puszcza pierwszy triumf w PKO Ekstraklasie odniosła 7 sierpnia, pokonując Stal Mielec 1:0.
Śmierć Filipaka to ogromna strata. Prezes Cracovii był mecenasem sportu. Z krakowskim klubem był związany ponad 20 lat. Latem 2002 roku jego firma Comarch została sponsorem III-ligowej wówczas drużyny piłkarskiej. Kilka miesięcy później biznesmen miał już w swoich rękach pierwszy pakiet klubu.
Czytaj także:
PKO Ekstraklasa: Legia i Raków odrabiają straty, zobacz tabelę
Kosta Runjaić: Nie do końca to rozumiem