W ramach 18. kolejki La Ligi FC Barcelona pokonała u siebie ostatnią w ligowej tabeli Almerię 3:2 i uniknęła następnej wpadki. Robert Lewandowski zanotował asystę przy rozstrzygającym trafieniu Sergiego Roberto w 83. minucie.
Wcześniej "Lewy" sam mógł się wpisać na listę strzelców. W 78. minucie otrzymał dobre podanie w polu karnym. Polak ubiegł obrońcę i oddał strzał głową.
Piłka jednak nie wpadła do siatki. Nie zareagował w porę także Ilkay Gundogan, który znalazł się tuż przed bramkarzem, ale nie zdołał wbić futbolówki do bramki (zobacz wideo poniżej od 2 minuty i 10 sekundy).
Lewandowski miał w środowym meczu również inne sytuacje. W 37. minucie fatalny błąd popełniła obrona Almerii, ale świetnie interweniował Luis Maximiano. Podobnie było w drugiej części spotkał, gdy portugalski bramkarz wybił piłkę na rzut rożny.
Ostatecznie 35-letni Polak nie znalazł tego dnia drogi do bramki rywali. Lewandowski ciągle ma w dorobku osiem strzelonych bramek w obecnych rozgrywkach La Ligi.
Tymczasem Barcelona zajmuje w tabeli trzecie miejsce z dorobkiem 38 punktów. Do prowadzącej Girony traci sześć "oczek", zaś do Realu Madryt cztery. Oba zespoły rozegrają jeszcze w czwartek swoje mecze w ramach 18. kolejki.
Czytaj także:
Była gwiazda PSG i rezerwowy w Premier League. Dwie opcje do zastąpienia Gaviego
Carlo Ancelotti zabrał głos ws. zimowych transferów. "Mamy czas"
ZOBACZ WIDEO: #dziejesiewsporcie: o Polaku wciąż pamiętają. Zapisał się w historii klubu
Kibicuj "Lewemu" i FC Barcelonie na Eleven Sports w Pilocie WP (link sponsorowany)