Hop - Bęc po 18. kolejce I ligi

Bardzo dobrze spisuje się beniaminek z Nowego Sącza, który odniósł kolejne ligowe zwycięstwo. Wiele emocji dostarczyło spotkanie w Katowicach. Podbeskidzie Bielsko-Biała znów nie potrafiło rozstrzygnąć pojedynku na własną stronę. W lekki dołek wpadli piłkarze Warty Poznań. Oto przed Państwem kolejne zestawienie listy Hop - Bęc.

W tym artykule dowiesz się o:

HOP:

Przełamanie Wisły Płock: Wisła Płock, która ostatni mecz wygrała 22 sierpnia 2009r. w 4. kolejce ze Stalówką w końcu sięgnęła po komplet oczek. Kibice w Płocku musieli czekać aż 14 spotkań na zwycięstwo swoich pupili - w końcu się doczekali. Wiadomo, że każda seria, nawet ta najgorsza, ma swój koniec. Jako paradoks można uznać to, że płocczanie w 4. kolejce wygrali ze Stalą Stalowa Wola prowadzoną przez Przemysława Cecherza. Teraz Wiślacy ograli Znicz Pruszków, którego trenerem jest... Przemysław Cecherz. Ot taka mała ciekawostka.

Sandecja Nowy Sącz: Zespół z Nowego Sącza po przełamaniu niemocy wyjazdowej spisuje się bardzo dobrze. W ostatnich pięciu potyczkach zawodnicy Sandecji nie zanotowali porażki - wygrali trzy razy, w tym dwa razy na wyjeździe oraz dwa razy zremisowali. Beniaminek ma już tylko cztery oczka straty do drugiej Pogoni Szczecin.

Emocje w Katowicach: Mecz w Katowicach trzeba wyróżnić. Piłkarze GKS-u Katowice i Pogoni Szczecin zafundowali kibicom porywające widowisko. Było w nim wszystko to, co kochają kibice - gole, kartki, atmosfera, dramaturgia. I to wszystko na zapleczu ekstraklasy. Godna uznania jest także postawa zawodników GKS-u Katowice, którzy nawet grając w dziewiątkę byli równorzędnym rywalem dla szczecinian.

BĘC:

Kontrowersje w Ząbkach: Tomasz Cwalina z Gdańska był arbitrem spotkania w Ząbkach pomiędzy miejscowym Dolcanem a Stalą Stalowa Wola. Od 80. minuty spotkania to on był głównym aktorem tych zawodów. Najpierw odgwizdał problematycznego karnego, którego nie wykorzystał Maciej Tataj, potem wyrzucił z boiska gracza Stali, a na sam koniec, w ostatnich momentach meczu podyktował... kolejnego karnego, którego Dolcan już wykorzystał i zremisował mecz.

Podbeskidzie Bielsko-Biała: Górale przegrali kolejny mecz. Dużo w Bielsku mówiło się o walce o awans, a jak na razie zawodnicy Podbeskidzia muszą się martwić o utrzymanie. Wzmocnienia w lecie nic nie dały. W Bielsku zmiany muszą nastąpić, pytanie tylko jakie? A może to już koniec Podbeskidzia?

Warta Poznań: Po serii świetnych meczów poznaniacy zaprzepaścili szansę na zajęcie bardzo wysokiej lokaty. Najpierw bezbramkowo zremisowali ze Stalą Stalowa Wola, a teraz przegrali z ŁKS-em Łódź. Zieloni nie podjęli walki i wyszli na mecz przestraszeni renomowanego rywala, choć gola zdobyli już w 2. minucie. Potem jednak odstawiali nogę przy każdej stykowej sytuacji. W efekcie trzy punkty zamiast zostać w stolicy Wielkopolski, pojechały do Łodzi.

Komentarze (0)