"Dzwońcie po niego". Wskazał, kto powinien zostać trenerem Lecha

Kamil Kosowski w swoim najnowszym felietonie na łamach "Przeglądu Sportowego" pochylił się m.in. nad tematem sztabu szkoleniowego Lecha Poznań. Ekspert ma dla władz klubu jedną, konkretną radę.

Małgorzata Boluk
Małgorzata Boluk
Kamil Kosowski WP SportoweFakty / Krzysztof Porębski / Na zdjęciu: Kamil Kosowski
W zeszłym miesiącu w sztabie szkoleniowym Lecha Poznań doszło do zmian. Władze klubu 17 grudnia 2023 roku poinformowały o zakończeniu współpracy z Johnem van der Broomem oraz ogłosiły nazwisko jego następcy.

Jest nim Mariusz Rumak, który pełnił już tę funkcję w latach 2012-2014. Niedawno poznaliśmy także nazwiska jego asystentów. 46-letniemu trenerowi pomagać będą Rafał Janas i Grzegorz Wojtkowiak (---> WIĘCEJ TUTAJ).

Do zmian w szeregach "Kolejorza" odniósł się w swoim najnowszym felietonie na łamach "Przeglądu Sportowego" Kamil Kosowski. Były reprezentant Polski napisał, że wybór Mariusza Rumaka może być "pewnym zaskoczeniem", ale jednocześnie warto zauważyć, że jest to człowiek od lat związany z poznańskim klubem.

ZOBACZ WIDEO: #dziejesiewsporcie: piękne chwile. Arkadiusz Milik w roli głównej

"Zaskoczyło mnie jednak to, że nikt w klubie nie widział tego, co wiedzieli wszyscy wokół, że van den Brom od długiego czasu nie potrafił rozwijać tej drużyny. Chcę podkreślić, bo zaraz pojawią się komentarze, że znowu Kosowski atakuje Lecha - nic z tych rzeczy. Ja chcę oglądać mocnego Kolejorza w PKO Ekstraklasie" - czytamy.

Lech Poznań zajmuje obecnie trzecie miejsce w ligowej stawce, a do liderującego Śląska Wrocław traci już osiem punktów. Bilans drużyny to dziewięć zwycięstw, sześć remisów i cztery porażki.

"Mam wrażenie, że do tego dojdzie i Mariusz Rumak ułoży tę drużynę pod kątem taktycznym. Przecież nie można tak grać w piłkę, dysponując takimi piłkarzami. Tyle że taki stan trwał od wielu miesięcy, my to sygnalizowaliśmy" - podkreślił Kosowski.

Na sam koniec Kamil Kosowski podsunął szefom Lecha Poznań nazwisko szkoleniowca, który sprawdziłby się w szeregach "Kolejorza". "Co ja bym zrobił? Jedna rada ode mnie: dzwońcie po Marcina Brosza" - zakończył były kadrowicz.

Czytaj także:
Były reprezentant radzi Lewandowskiemu. "Nie powinien tego robić"
Ekspert o transferze Zielińskiego. "Inter? 3 razy tak!"

Już uciekasz? Sprawdź jeszcze to:
×
Sport na ×