Pod koniec poprzedniego roku FC Barcelona doczekała się wyczekiwanego transferu. Do Katalonii wreszcie przeprowadził się Vitor Roque, w którym wielu kibiców upatruje zbawienia linii ofensywnej klubu.
Jest to o tyle ryzykowne, że przecież mówimy o 18-latku, który dotychczas występował tylko w lidze brazylijskiej, której poziom jest dość wątpliwy. Jednak nawet mimo tego wielu fanów czeka na mecz z UD Las Palmas głównie ze względu na to, że może on być debiutem nowego napastnika.
Xavi uspokaja, że piłkarz będzie do dyspozycji w czwartkowy wieczór. - Mówią mi, że pozostała tylko kwestia zarejestrowania go do rozgrywek i jest to tylko kwestia godzin. Vitor będzie powołany na mecz z Las Palmas - zaznaczył trener.
Jednocześnie szkoleniowiec opowiedział trochę dziennikarzom i kibicom o nowym nabytku Barcelony. - Jest bardzo młody, ale widzę, że jest przygotowany. Jest w dobrej kondycji fizycznej, zadbał o siebie. Pokazuje duży profesjonalizm. Jest bardzo chętny do działania, ale będziemy ostrożni. Dobrze zaadaptował się do grupy - stwierdził.
Zatem wszystko wskazuje na to, że debiut Vitora Roque faktycznie będzie miał miejsce już w najbliższy czwartek, gdy Barca zagra na Wyspach Kanaryjskich. Mecz Blaugrany z Las Palmas został zaplanowany na 21:30.
Czytaj też:
Przegrali z Dawidem Podsiadło
Arsenal ruszy po gwiazdę Serie A? Klub pobiłby swój rekord transferowy
ZOBACZ WIDEO: #dziejesiewsporcie: Polak wymiata! Jego triki to prawdziwa maestria