Hamowanie rewelacji Serie A. Ratowała wynik w doliczonym czasie

Instagram / Łukasz Skorupski / Na zdjęciu: Łukasz Skorupski
Instagram / Łukasz Skorupski / Na zdjęciu: Łukasz Skorupski

Druga z rzędu strata punktów Bologni FC. Drużyna Łukasza Skorupskiego i Kacpra Urbańskiego złapała zadyszkę na przełomie roku. Z Polakami w podstawowym składzie zremisowała 1:1 z Genoą CFC dzięki bramce w doliczonym czasie.

Bologna FC jest rewelacją sezonu, która nie tylko zapukała do europejskich pucharów, ale nawet do Ligi Mistrzów. Podopieczni Thiago Motty postraszyli już kilku mocarzy calcio, punktowali ich kosztem. W piątek, na rozpoczęcie kolejki, byli faworytami, ponieważ grali u siebie z niżej notowanym beniaminkiem.

Genoa CFC skomplikowała gospodarzom zadanie golem swojego najskuteczniejszego strzelca Alberta Gudmundssona w 20. minucie. Zaskoczył on Łukasza Skorupskiego bezpośrednim kopnięciem piłki z rzutu wolnego w narożnik bramki. Reakcja Polaka była spóźniona, a kiedy zorientował się, że piłka ominęła wszystkich zawodników, było za późno na jej zatrzymanie.

W zespole z Bolonii grało od początku meczu dwóch Polaków. Thiago Motta daje coraz więcej szans również Kacprowi Urbańskiemu, który w jedenastce zajął miejsce na lewym skrzydle. Gospodarze przeważali, ale w pierwszej połowie nie zdołali poprawić wyniku.

ZOBACZ WIDEO: #dziejesiewsporcie: bramkarz tylko patrzył, jak leci piłka. Co za gol!

Trener gospodarzy zaufał podstawowym zawodnikom i zdecydował się nie przeprowadzać zmian w przerwie. Roszady nastąpiły dopiero w 54. minucie, a jedna z nich polegała na wprowadzeniu Alexisa Saelemaekersa za Kacpra Urbańskiego. Genoa radziła sobie jednak również z desantem Bologni i raz szczęśliwie, raz umiejętnie, ale cały czas skutecznie broniła prowadzenia.

Aż do doliczonego czasu, ponieważ w nim Bologna uratowała punkt za remis 1:1. Trwające prawie od początku meczu starania gospodarzy zakończyły się golem doświadczonego zmiennika Lorenzo De Silvestriego.

Bologna FC - Genoa CFC 1:1 (0:1)
0:1 - Albert Gudmundsson 20'
1:1 - Lorenzo De Silvestri 90'

Składy:

Bologna: Federico Ravaglia - Stefan Posch (86' Lorenzo De Silvestri), Jhon Lucumi, Riccardo Calafiori, Charalampos Lykogiannis (54' Victor Kristiansen) - Remo Freuler, Nikola Moro (54' Michel Aebischer) - Riccardo Orsolini, Giovanni Fabbian, Kacper Urbański (54' Alexis Saelemaekers) - Joshua Zirkzee

Genoa: Josep Martinez - Radu Dragusin, Alessandro Vogliacco, Johan Vasquez (84' Alan Matturro) - Stefano Sabelli, Morten Frendrup, Milan Badelj, Rusłan Malinowski, Junior Messias (77' Ridgeciano Haps) - Caleb Ekuban (69' Mateo Retegui), Albert Gudmundsson

Żółte kartki: Posch, Zirkzee, Kristiansen (Bologna) oraz Vasquez, Retegui, Sabelli (Genoa)

Sędzia: Andrea Colombo

Tabela Serie A:

Standings provided by Sofascore

Czytaj także: Mogło dojść do sensacyjnego transferu Messiego? Namawiali go przez 10 dni
Czytaj także: Co za słowa o Skorupskim! Polak w pogoni za legendami

Komentarze (0)