Co za słowa o Skorupskim! Polak w pogoni za legendami

Getty Images / Gabriele Maltinti / Na zdjęciu: Łukasz Skorupski
Getty Images / Gabriele Maltinti / Na zdjęciu: Łukasz Skorupski

Łukasz Skorupski przegrywa w reprezentacyjnej hierarchii z Wojciechem Szczęsnym, ale we Włoszech nie brakuje zachwytów nad jego postawą. Serwis Quotidiano Sportivo już stawia naszego bramkarza w gronie legend FC Bologna.

W kadrze Michała Probierza zauważalna jest hierarchia jeśli chodzi o pozycję bramkarza. Reprezentujący Juventus Wojciech Szczęsny jest niekwestionowanym numerem jeden. Drugi jest Łukasz Skorupski, aktualnie piłkarz Bologna FC.

"Dostrzegł, że możliwość wyjazdu na mistrzostwa Europy bez przechodzenia przez baraże zniknęła. Może nie najgorsze zło, skoro w reprezentacji nadal siedzi na ławce rezerwowych, kanibalizowany przez Szczęsnego. Dla Skorupskiego centrum świata jest teraz bardziej niż kiedykolwiek Bolonia" - czytamy w serwisie Quotidiano Sportivo.

Włosi są zachwyceni Skorupskim. Zauważyli, jak wiele dobrego zrobiło dla niego pojawienie się na ławce trenerskiej Rossoblu Thiago Motty. 32-latek wyraźnie się poprawił i dzięki temu został nominowany do nagrody w Serie A.

ZOBACZ WIDEO: Polacy ostro po blamażu kadry z Czechami. "Lewandowski? Tragedia. Trzeba szukać następcy"

"Jego rozwój został również zauważony przez Serie A, która przyznała mu nominację, wraz z Provedelem z Lazio i Di Gregorio z Monzy, do tytułu najlepszego bramkarza sezonu 2022/23 (ostatecznie nagroda trafiła do Provedela). Nowy sezon rozpoczął się od pięciu czystych kont w 12 meczach ligowych. Tylko 10 straconych bramek sprawia, że obrona Rossoblu jest trzecią w Serie A" - napisano w serwisie Quotidiano Sportivo.

Skorupski już zapisał się w historii klubu. "Licząc oficjalne występy widać, jak bardzo Skorupski zapisał się w historii Bolonii. Jego 193 występy czynią go szóstym bramkarzem Rossoblu wszech czasów, z pewną perspektywą, że za trzy miesiące awansuje o kolejny szczebel" - stwierdzono.

"Miesiąc temu Skorupski wyprzedził Glauco Vanza, który w latach 1939-1952 bronił czerwono-niebieskich barw i zatrzymał się na 189 występach. W lutym chłopak z Zabrza wyprzedzi Anselmo Giorcellego, bramkarza Vercelli, który odegrał główną rolę w Bolonii po II wojnie światowej (204 występy)" - dodano.

A przed reprezentantem Polski wielkie legendy bolońskiego zespołu. "Polak będzie miał przed sobą 'Wspaniałą Czwórkę'. W kolejności to: Beppe Zinetti (260 występów), Francesco Antonioli (265), Gianluca Pagliuca (270) i niezrównany 'Magiczny Kot' Mario Gianni (362). Biorąc pod uwagę, że Skorupski ma kontrakt do 2025 roku (z opcją przedłużenia na kolejny sezon), jest czas na kontynuowanie wspinaczki" - stwierdzono.

Czytaj także:
Lewandowski? "Beznadziejny występ. Skandaliczne zachowanie"
"Przegraliśmy eliminacje wcześniej i zasłużyliśmy na dwójkę z plusem". Były prezes PZPN ostro o reprezentacji Polski

Komentarze (0)