To był kubeł zimnej wody dla sympatyków SSC Napoli. W niedzielne popołudnie Piotr Zieliński i spółka przegrali aż 0:3 z teoretycznie słabszym Torino FC. Reprezentant Polski został zmienionych po pierwszych 45 minutach.
Neapolitańczycy zgubili punkty w trzecim z rzędu starciu ligowym, w związku z czym rozgorzała dyskusja na temat przyszłości Waltera Mazzarriego. Tuż po końcowym gwizdku kierownictwo klubu odbyło spotkanie z 62-latkiem.
Dyrektor sportowy przekazał stanowisko klubu w rozmowie z dziennikarzem "DAZN". Wygląda na to, że opiekun zespołu ze Stadio Diego Armando Maradona mimo wszystko może spać spokojnie.
- Ufamy Walterowi Mazzarriemu. Jest w stu procentach częścią naszych planów i nie rozważamy zwolnienia trenera. Nasz szkoleniowiec cieszy się dużym zaufaniem. N pewno nie ma refleksji w tej sprawie. Mogę powiedzieć, że sytuacja jest zupełnie inna niż w zeszłym sezonie - przyznał Walter Meluso.
ZOBACZ WIDEO: #dziejesiewsporcie: Polak wymiata! Jego triki to prawdziwa maestria
Działacz nie zamierzał obarczać winą trenera. Według niego, w ostatnich meczach podopiecznym Mazzarriego brakowało szczęścia.
- W tej chwili też mamy wielkiego pecha. Widzieliśmy okazje stworzone, których nie wykorzystał Raspadori. Gdyby było inaczej, może moglibyśmy porozmawiać o innym meczu - stwierdził Meluso.
Czytaj więcej:
Przepaść. Tyle głosów dostał Lewandowski w plebiscycie
Fernando Santos ma nową pracę! Duże wyzwanie dla 69-latka