Real Madryt w przypadku remisu lub wygranej co najmniej do niedzieli awansowałby w La Lidze na 1. miejsce. Swoje ambicje mieli gospodarze, którzy po awansie do elity radzą sobie w niej bardzo dobrze.
W sobotnie popołudnie zmierzyły się najlepsze defensywy La Ligi. Zawodnicy Las Palmas dobrze bronią, ale mają za to problemy ze strzelaniem goli.
W premierowej odsłonie niewiele się działo. Miejscowi skupili się przede wszystkim na tym, aby bramki nie stracić. Real miał problemy z kreowaniem okazji. Najgroźniejszą goście stworzyli w 41. minucie, kiedy groźnie z dystansu uderzył Vinicius Junior. Piłka o centymetry minęła słupek.
Zawodnicy Las Palmas swój moment w 1. połowie mogli mieć siedem minut wcześniej, kiedy zagranie na piętnasty metr do Sergiego Cardony zakończyło się strzałem tuż ponad bramką.
Gospodarze gola poszukali po przerwie. W 47. minucie strzał Munira El Haddadiego z pola karnego obronił Andrij Łunin. Sześć minut później bramkarz niewiele mógł zdziałać, kiedy ze skrzydła dogrywał Sandro Ramirez, a strzał Javiera Munoza jeszcze otarł się o nogę Nacho. Piłka zmyliła Łunina i wpadła do bramki.
ZOBACZ WIDEO: #dziejesiewsporcie: strzelecka rywalizacja w Barcelonie. Nowy król wolnych
Po stracie gola Real rzucił się do odrabiania strat. Gospodarze bronili się coraz głębiej. W 65. minucie ponownie był remis. Eduardo Camavinga dogrywał do Viniciusa, a ten z trudnej pozycji uderzył perfekcyjnie. Alvaro Valles nie był w stanie skutecznie interweniować.
Wyrównujący gol ponownie uspokoił Real. Gospodarzy punkt wyraźnie satysfakcjonował, z kolei Królewscy długo nie byli w stanie zaskoczyć obrony Las Palmas.
W końcówce goście bardziej zdecydowanie poszukali zwycięskiej bramki. Królewscy wciąż mieli problemy z kreowaniem sobie okazji do zdobycia gola. Real dopiął swego w 84. minucie. Po dograniu z rzutu rożnego Toniego Kroosa Aurelien Tchouameni głową wpakował piłkę do bramki.
Po tym ciosie rewelacyjny beniaminek La Ligi nie był w stanie odpowiedzieć. Real co najmniej do niedzieli będzie liderem.
UD Las Palmas - Real Madryt 1:2 (0:0)
1:0 - Javi Munoz 53'
1:1 - Vinicius Junior 65'
1:2 - Aurelien Tchouameni 84'
Składy:
UD Las Palmas: Alvaro Valles - Marvin Park (69' Juanma Herzog), Alex Suarez, Mika Marmol, Sergi Cardona - Munir El Haddadi (78' Pejino), Javi Munoz (89' Sory Kaba), Maximo Perrone, Kirian Rodriguez, Alberto Moleiro (69' Enzo Loiodice) - Sandro Ramirez (78' Marc Cardona).
Real Madryt: Andrij Łunin - Dani Carvajal, Antonio Ruediger, Nacho, Fran Garcia - Dani Ceballos (60' Federico Valverde), Eduardo Camavinga (81' Aurelien Tchouameni), Toni Kroos - Brahim Diaz (60' Joselu), Rodrygo Goes (81' Arda Guler), Vinicius Junior (89' Ferland Mendy).
Żółte kartki: Rodriguez, Munoz, Perrone (Las Palmas) oraz Rodrygo, Mendy, Tchouameni (Real).
Sędzia: Cesar Soto Grado.
# | Drużyna | M | Z | R | P | Bramki | Pkt |
---|---|---|---|---|---|---|---|
1 | Real Madryt | 38 | 29 | 8 | 1 | 87:26 | 95 |
2 | FC Barcelona | 38 | 26 | 7 | 5 | 79:44 | 85 |
3 | Girona FC | 38 | 25 | 6 | 7 | 85:46 | 81 |
4 | Atletico Madryt | 38 | 24 | 4 | 10 | 70:43 | 76 |
5 | Athletic Bilbao | 38 | 19 | 10 | 9 | 61:38 | 67 |
6 | Real Sociedad | 38 | 16 | 12 | 10 | 51:39 | 60 |
7 | Real Betis | 38 | 14 | 15 | 9 | 48:45 | 57 |
8 | Villarreal CF | 38 | 14 | 11 | 13 | 65:65 | 53 |
9 | Valencia CF | 38 | 13 | 10 | 15 | 40:45 | 49 |
10 | Deportivo Alaves | 38 | 12 | 10 | 16 | 36:46 | 46 |
11 | Osasuna Pampeluna | 38 | 12 | 9 | 17 | 45:56 | 45 |
12 | Getafe CF | 38 | 10 | 13 | 15 | 42:54 | 43 |
13 | Sevilla FC | 38 | 10 | 11 | 17 | 48:54 | 41 |
14 | Celta Vigo | 38 | 10 | 11 | 17 | 46:57 | 41 |
15 | RCD Mallorca | 38 | 9 | 14 | 15 | 34:45 | 41 |
16 | UD Las Palmas | 38 | 10 | 10 | 18 | 33:47 | 40 |
17 | Rayo Vallecano | 38 | 8 | 14 | 16 | 29:48 | 38 |
18 | Cadiz CF | 38 | 6 | 15 | 17 | 26:55 | 33 |
19 | UD Almeria | 38 | 4 | 11 | 23 | 44:75 | 23 |
20 | Granada CF | 38 | 4 | 9 | 25 | 38:79 | 21 |
Czytaj także:
Dramat piłkarza Barcelony. Sprawdził się najgorszy scenariusz
Koniec tłustych lat. "Lewy" nie przeżył czegoś takiego od bardzo dawna