Przejście Sonny'ego Kittela do Rakowa Częstochowa było niespodziewane i wiązano z nim bardzo duże nadzieje. Do tej pory jednak postawa piłkarza jest sporym zawodem. W niemieckich mediach pojawiały się nawet informacje o tym, że pomocnik zmieni klub już zimą (więcej TUTAJ).
Maciej Wąsowski podaje, że obie strony są chętne do kontynuowania współpracy. Trener Dawid Szwarga ma pomysł na lepsze dopasowanie Kittela do zespołu i efekty mają być widoczne podczas rundy wiosennej PKO Ekstraklasy.
Dla Rakowa problemem nie jest wysoka pensja zawodnika, ponieważ klub sporo zarobił z racji występów w europejskich pucharach. Nie bez znaczenia w tej kwestii była bardzo istotna bramka autorstwa 31-latka w eliminacjach Ligi Mistrzów przeciwko Karabachowi (3:2).
W Częstochowie panuje przekonanie, że kluczem do dobrej dyspozycji Kittela będzie odpowiednio przepracowany okres przygotowawczy. Tego elementu zabrakło Niemcowi latem. Raków obecnie szlifuje formę w tureckim Belek.
Czytaj także:
Turecki gigant zainteresowany gwiazdorem PKO Ekstraklasy
ZOBACZ WIDEO: #dziejesiewsporcie: długo się nie zastanawiał. Bramka "stadiony świata"