W pierwszej odsłonie piątkowej rywalizacji zespół gospodarzy wypracował sobie jednobramkową przewagę. Strzelanie rozpoczął Ragnar Ache, ale zdecydowanie więcej emocji Fritz Walter Stadion było po przerwie.
Najpierw do wyrównania doprowadził Darko Churlinov, lecz chwilę później Ache skompletował dublet. Następnie wynik na 3:1 dla 1.FC Kaiserslautern podwyższył Filip Stoljković. Miejscowi nie spuszczali nogi z gazu.
W 70. minucie z dobrej strony pokazał się Tymoteusz Puchacz, który na lewej flance przekazał piłkę Aaronowi Opoku. Klubowy kolega Polaka znalazł sobie trochę miejsca i uderzeniem z dystansu sprawił, że bramkarz Schalke skapitulował czwarty raz.
Po zwycięstwie 4:1 1.FC Kaiserslautern zajmuje 14. miejsce w tabeli na zapleczu Bundesligi i ma jednopunktową przewagę nad Schalke. Puchacz spędził 88 minut na placu gry. W barwach gości zabrakło Marcina Kamińskiego - doświadczony stoper jest wypychany z klubu (więcej TUTAJ).
ZOBACZ WIDEO: #dziejesiewsporcie: ale słodziak! Skradł serce piłkarza Legii
Wypożyczony z Unionu Berlin do 1.FC Kaiserslautern Puchacz w tym sezonie ligowym ma już bramkę i cztery asysty. Lewy obrońca walczy o powołanie na marcowe zgrupowanie kadry narodowej.
1.FC Kaiserslautern - Schalke 04 Gelsenkirchen 4:1 (1:0)
1:0 - Ragnar Ache 10'
1:1 - Darko Churlinov 51'
2:1 - Ragnar Ache 59'
3:1 - Filip Stolijković 67'
4:1 - Aaron Opoku 70'
Czytaj więcej:
Trener Puszczy jasno o powrocie Kewina Komara. "Wtedy podejmiemy decyzję"
Nie postawił na "Lewego". Piątek o najlepszym piłkarzu, z którym grał