Festiwal goli z dystansu. Atalanta nie oddaje pozycji

PAP/EPA / Simone Arveda / Mecz Serie A: Genoa CFC - Atalanta BC
PAP/EPA / Simone Arveda / Mecz Serie A: Genoa CFC - Atalanta BC

Atalanta pozostaje na miejscu premiowanym awansem do Ligi Mistrzów dzięki efektownemu zwycięstwu 4:1 z Genoą CFC. W podstawowym czasie gole padały tylko po ładnych strzałach zza pola karnego.

W tym artykule dowiesz się o:

Trudno będzie wypchnąć z ligowego podium Inter Mediolan, Juventus FC i AC Milan, ale w tabeli jest jeszcze minimum jedno miejsce premiowane awansem do Ligi Mistrzów. Atalanta BC pilnuje go czujnie i daje do zrozumienia, że w następnym sezonie chce powrócić do elitarnego europejskiego pucharu. W niedzielę podopieczni Gian Piero Gasperiniego odwiedzili najbardziej solidnego beniaminka Genoę CFC.

Po pierwszej połowie Atalanta prowadziła 1:0 dzięki pięknemu strzałowi Charlesa De Ketelaere. Lider zespołu dostał podanie od Mario Pasalicia, a piłka dotarła do niego między trzema przeciwnikami. Resztę zrobił już perfekcyjnie sam. Charles De Ketelaere ułożył sobie piłkę przyjęciem i huknął z powietrza, prostym podbiciem, prosto w narożnik bramki Josepa Martineza. Po golu jeszcze awanturka, ponieważ strzelec urządził sobie prowokację pod sektorami z kibicami Genoi.

W 51. minucie Genoa doprowadziła do remisu 1:1 strzałem porównywalnej urody, z prawie tego samego miejsca. Rusłan Malinowski przypomniał o sobie kibicom w Bergamo, ponieważ pracował na markę na włoskim rynku właśnie w barwach Atalanty.

ZOBACZ WIDEO: #dziejesiewsporcie: gola zapamięta do końca życia. Co tam się stało?!

Beniaminek nie nacieszył się długo remisem. W 55. minucie Teun Koopmeiners strzelił na 2:1 dla Atalanty i także trzecia bramka padła zza pola karnego. Pomocnik Neroblu elegancko dokręcił piłkę z rzutu wolnego. Poleciała ona ponad murem i okazała się nie do zatrzymania dla Josepa Martineza. Tym razem goście nie oddali prowadzenia, a w doliczonym czasie dołożyli gole na 4:1 strzałami zmienników Davide Zappacosty i El Bilala Toure.

Genoa CFC - Atalanta BC 1:4 (0:1)
0:1 - Charles De Ketelaere 23'
1:1 - Rusłan Malinowski 51'
1:2 - Teun Koopmeiners 55'
1:3 - Davide Zappacosta 90'
1:4 - El Bilal Toure 90'

Składy:

Genoa: Josep Martinez - Alessandro Vogliacco (90' Vitinha), Mattia Bani, Johan Vasquez - Stefano Sabelli (83' Junior Messias), Rusłan Malinowski, Milan Badelj (63' Caleb Ekuban), Kevin Strootman (63' Aaron Martin), Morten Frendrup - Mateo Retegui, Albert Gudmundsson

Atalanta: Marco Carnesecchi - Giorgio Scalvini (88' Rafael Toloi), Berat Djimsiti, Sead Kolasinac - Emil Holm (57' Davide Zappacosta), Mario Pasalić, Marten de Roon, Matteo Ruggeri (90' Hans Hateboer) - Teun Koopmeiners - Charles De Ketelaere (57' El Bilal Toure), Gianluca Scamacca (57' Aleksiej Mirańczuk)

Żółte kartki: Strootman, Bani, De Roon, Martin (Genoa) oraz De Ketelaere, Kolasinac, Mirańczuk (Atalanta)

Sędzia: Andrea Colombo

Tabela Serie A:

Standings provided by Sofascore

Czytaj także: Mogło dojść do sensacyjnego transferu Messiego? Namawiali go przez 10 dni
Czytaj także: Co za słowa o Skorupskim! Polak w pogoni za legendami

Źródło artykułu: WP SportoweFakty