Raków zrobił trzy podejścia pod napastnika. Z transferu nici

Działacze Rakowa Częstochowa mocno zabiegali o podpis Lasse Nordasa. Jak podał portal weszlo.com, temat transferu Norwega ostatecznie upadł.

Rafał Szymański
Rafał Szymański
Raków Częstochowa WP SportoweFakty / Kuba Duda / Na zdjęciu: Raków Częstochowa
Od dawna największą bolączką "Medalików" jest brak nominalnego napastnika, mogącego zapewnić kilkanaście bramek w sezonie. Do dyspozycji trenera Dawida Szwargi pozostają na ten moment Ante Crnac oraz Łukasz Zwoliński.

Transfer nowego snajpera jest priorytetem dyrektora sportowego Samuela Cardenasa. Raków Częstochowa był w stanie zapłacić ponad milion euro za Lasse Nordasa, związanego z Tromsoe IL (więcej TUTAJ).

- To dość chore, że mogę nagle przenieść się do zupełnie innego kraju. Tromsoe niczego nie zaakceptowało, więc nie byłem zmuszony się z tym zmagać. Wtedy nie ma stresu. Jeśli się na coś zgodzą, będę musiał mocno się zastanowić - mówił sam piłkarz w rozmowie z "TV 2".

Dziennikarze weszlo.com ustalili, że do transferu Nordasa nie dojdzie. Częstochowianie mieli złożyć nawet trzy propozycje i żadna z nich nie była zadowalająca według norweskiego klubu. Aktualni mistrzowie Polski już zrezygnowali z 22-latka.

Czas ucieka klubowi z Limanowskiego. Zimowe okienko transferowe w PKO Ekstraklasie potrwa do 27 lutego.

ZOBACZ WIDEO: To musiało się wydarzyć. Jego historia trafiła na ekrany

Czytaj więcej:
Ruch Chorzów sprowadził napastnika
Jego występ we freakach byłby hitem. Mówi wprost, czy to realne

Czy Raków powinien jak najszybciej sprowadzić napastnika?

zagłosuj, jeśli chcesz zobaczyć wyniki

Już uciekasz? Sprawdź jeszcze to:
×
Sport na ×