Kolejny cios. Barcelona musi sprzedać gwiazdę?

Getty Images / Alex Caparros / Na zdjęciu: FC Barcelona jest zaniepokojona kolejnym urazem Pedriego
Getty Images / Alex Caparros / Na zdjęciu: FC Barcelona jest zaniepokojona kolejnym urazem Pedriego

W meczu z Athletikiem Bilbao Pedri doznał kontuzji mięśnia czworogłowego w prawym udzie. To kolejny w tym sezonie problem FC Barcelony. W klubie są zaniepokojeni kolejnym urazem 21-latka. Dziennik "AS" nie wyklucza sensacyjnego transferu latem.

W tym artykule dowiesz się o:

FC Barcelona ma problem, bo Pedri dopiero wrócił po kontuzji, a już doznał kolejnej. Pierwsze diagnozy mówiły, że 21-latek będzie niezdolny do gry przez najbliższe 5-6 tygodni, natomiast jest bardzo prawdopodobne, że rozbrat z futbolem w jego przypadku potrwa dłużej.

Javi Miguel z dziennika "AS" poinformował, że kontuzja Pedriego została przyjęta w Barcelonie z dezorientacją i niepokojem.

Dlaczego? Ponieważ zarówno piłkarz, jak i wszyscy w klubie dołożyli wszelkich starań, by uniknąć ponowienia urazu. Pedri spędził godziny na siłowni, miał rygorystyczną dietę, pomoc psychologa, do tego Xavi spokojnie wprowadzał go do zespołu i mądrze zarządzał minutami. Okazuje się, że wszystko to na marne.

ZOBACZ WIDEO: #dziejesiewsporcie: ależ on to zrobił. Stadiony świata!

Niepewność związana z powrotem Pedriego jest tak duża, że nikt nie ma odwagi wyznaczyć mu daty powrotu. Klub sugeruje, że w normalnych warunkach mógłby wrócić do zdrowia za półtora miesiąca, natomiast w tym przypadku ciężko o konkret. Jednocześnie pada informacja, że Pedri nie musi poddać się operacji.

W ostatnich trzech sezonach Pedri rozegrał tylko 50 proc. meczów w drużynie Barcy. Klub ma świadomość, że taka sytuacja nie może trwać wiecznie. Wspomniane źródło twierdzi, że w tej chwili rozważane są wszystkie możliwe scenariusze i żadnego nie można wykluczyć. Nawet tego zakładającego sprzedaż Pedriego w letnim okienku transferowym.

Pedri ma ważny kontrakt z Barcą do 30 czerwca 2026 roku.

CZYTAJ TAKŻE:
Co z przyszłością Podolskiego? Zagadkowe słowa piłkarza
Sceny w Niemczech. Wbiegł na boisko i zaczął się drzeć na piłkarzy. Później doszło do bójki

Komentarze (3)
avatar
Firma usługowa.
5.03.2024
Zgłoś do moderacji
2
0
Odpowiedz
treserklonów thebilla to ty z siebie robisz i swoja bandą kiboli:-) wszyscy mają z was niezły ubaw. Patologio anonimowa:-))) 
avatar
Antyżel
5.03.2024
Zgłoś do moderacji
3
0
Odpowiedz
Drewniany Żelus już nie potrafi samodzielnie usiąść na ławie . Wybrał pozycję horyzontalną . Amen 
avatar
PortaldlaObłąkanych
5.03.2024
Zgłoś do moderacji
1
0
Odpowiedz
Ale sensacja faktycznie