W meczu 24. kolejki Bundesligi SV Darmstadt 98 po fatalnym występie przegrał u siebie z FC Augsburg (0:6). Po ostatnim gwizdku arbitra na Merck-Stadion am Boellenfalltor zrobiło się gorąco.
Na boisku nagle pojawił się jeden z przywódców ultrasów zespołu gospodarzy, który w żołnierskich słowach przemówił do piłkarzy (patrz wideo poniżej).
To była bardzo ekspresyjna przemowa, zawodnicy i trener Torsten Lieberknecht ze spokojem przyjęli argumenty. Co ciekawe, z informacji portalu sport1.de wynika, że akcję koordynowano z klubem i służbą bezpieczeństwa.
Reakcja części trybun na wydarzenie była zaskakująca. Jeszcze w przerwie spotkania na Trybunie Południowej, gdzie stoją Ultras Darmstadt 98, toczyła się dyskusja na temat tego, jak po meczu odnieść się do skandalicznego wyniku drużyny. Mowę lidera grup kibicowskich skwitowano tam okrzykami: "Zamknij się!".
Jak podał "Bild", w ruch poszły też pięści. Fanatyczni zwolennicy zespołu Bundesligi, którzy nie uzgodnili wspólnego stanowiska wobec odpowiedzi na porażkę swoich ulubieńców, pobili się między sobą.
"Akcja po meczu, kiedy lider ultrasów rozmawiał z zawodnikami i Lieberknechtem, miała na celu wyhamowanie, zanim pozostali kibice będą próbowali wyjść na boisko. Klub sprzedaje to teraz względami bezpieczeństwa. Dziesięć minut przed końcowym gwizdkiem wiedziały już o tym służby bezpieczeństwa i kierownictwo sportu" - podsumowuje aferę sport1.de.
Darmstadtin pelaajisto sai kuunnella melko vihaista palautetta 0-6-kotitappion jälkeen Augsburgille kannattajakunnaltaan.
— Viaplay Urheilu (@ViaplayUrheilu) March 2, 2024
Ei siinä auttanut kuin nöyränä kuunnella.
Darmstadt on Bundesliigan jumbona 13 pisteellä.#bundesliga #bulifi pic.twitter.com/SCM83rLqAd
Zobacz:
Zbigniew D. zatrzymany. To u niego znaleziono dyplomy piłkarzy
Policja zatrzymała kibiców Śląska. To dopiero początek ich problemów
ZOBACZ WIDEO: "Awaria transmisji". Ludzie przecierali oczy ze zdumienia