Legia Warszawa wygrała w 2024 roku jeden mecz. Na inaugurację z Ruchem Chorzów, choć stołeczny zespół nikogo nie rzucił na kolana swoją grą. A co dalej? 2:3 z Molde, 1:1 z Puszczą Niepołomice, 0:3 z Molde, 3:3 z Koroną Kielce i w poprzedniej kolejce 1:1 z Pogonią Szczecin.
Strata punktowa do pierwszej w tabeli Jagiellonii Białystok wynosi w tym momencie siedem punktów. Brak zwycięstwa w Łodzi sprawi, że szanse na mistrzostwo Polski znacznie zmaleją, a przecież to jest w tej chwili głównym celem Legii na sezon 2023/24.
- Przyznam, że z każdą kolejką poziom trudności będzie coraz większy. Staramy się znaleźć moment zwrotny w rundzie. Szukamy zwycięstwa, które poniosłoby tę drużynę. Mecz z Widzewem jest dobrą okazją do przełamania - powiedział trener Kosta Runjaić na konferencji prasowej.
ZOBACZ WIDEO: Polecieli prywatnym odrzutowcem. Tam ukochana Ronaldo zabrała dzieci na wakacje
- To dla nas kolejny sprawdzian. W poprzednich kolejkach, pomimo sprzyjających okoliczności, nie udawało nam się wykorzystać potknięć naszych rywali i włączyć się do walki o mistrzostwo. Rozumiem rozczarowanie i złość ze strony kibiców, ale w tym momencie ważne jest, żeby nie oglądać się na innych - komentował trener Runjaić.
Widzew spisuje się w kratkę. Zaczął rundę od przegranej z Jagiellonią Białystok, później wygrał dwa mecze z rzędu, ale ostatnio najpierw odpadł z Pucharu Polski w rywalizacji z Wisłą Kraków (po wielkim błędzie sędziego), a w poprzedniej kolejce nie zdobył ani jednego punktu we Wrocławiu.
- Widzew na pewno będzie nas pressował, będzie grał bardzo agresywnie od samego początku, ale to dla nas nic nowego. Każdy przeciwnik podchodzi do nas z podobnym nastawieniem. Najważniejsze to musimy wyeliminować indywidualne błędy, za które w poprzednich meczach byliśmy bezlitośnie karani. Jedno zwycięstwo jest w stanie wiele zmienić - mówił Runjaić.
Legia zagra w Łodzi bez dwójki zawodników. Kontuzjowani są Patryk Kun i Artur Jędrzejczyk.
Początek meczu Widzew Łódź - Legia Warszawa w niedzielę o godz. 17.30.