Reprezentacja Polski wywalczyła we wtorek awans na Euro 2024. Zawodnicy Michała Probierza pokonali na wyjeździe Walię. Kwestia przepustki na najważniejszą imprezę sezonu rozstrzygnęła się dopiero po serii rzutów karnych. Jej bohaterem został Wojciech Szczęsny, który obronił "jedenastkę" Daniela Jamesa.
Podczas imprezy w Niemczech Polacy będą rywalizować w grupie C. Tam zmierzą się z Francją, Holandią i Austrią. Ostatnia z drużyn przerwę reprezentacyjną wykorzystała na rozegranie towarzyskiego spotkania z Turcją.
W meczu na stadionie w Wiedniu Austriacy odnieśli pewne zwycięstwo 6:1. Choć na wyłonienie ostatniego grupowego rywala na Euro musieli czekać do późnych godzin, zdążyli się już wypowiedzieć na temat Polski.
ZOBACZ WIDEO: Michał Probierz zdradza, co pomyślał po obronionym przez Szczęsnego karnym
- Weźmiemy ten mecz takim, jakim będzie. Polska jest w porządku jako przeciwnik na Mistrzostwach Europy. Od początku wiedzieliśmy, że mamy mocną grupę. Teraz to się nie zmieniło - podsumował selekcjoner Ralf Rangnick, cytowany przez portal kurier.at.
Z większym optymizmem do starcia z naszą reprezentacją podchodzi z kolei Christoph Baumgartner. Pomocnik reprezentacji Austrii nawiązał do kapitana Roberta Lewandowskiego i stwierdził wprost, że to jego drużyna będzie faworytem w tym starciu. - To drużyna z napastnikiem absolutnie światowej klasy. Ale nie musimy się obawiać. Mamy jakość, aby ich pokonać - ocenił. Przyznał przy okazji, że zagrają w jednej z najsilniejszych grup.
Mecz Polski z Austrią podczas tegorocznych mistrzostw Europy odbędzie się w piątek 21 czerwca na Stadionie Olimpijskim w Berlinie.
Zobacz także:
Kapitan Walii był rozbity. "To okrutne"
Pierwszy raz awansowali na Euro. Zobacz, co się działo w szatni