Szczęsny wbił szpilę Lewandowskiemu. "Ile można?"

WP SportoweFakty / Mateusz Czarnecki / Na zdjęciu: Robert Lewandowski, Wojciech Szczęsny, Jan Bednarek
WP SportoweFakty / Mateusz Czarnecki / Na zdjęciu: Robert Lewandowski, Wojciech Szczęsny, Jan Bednarek

W czym Tymoteusz Puchacz jest lepszy od Roberta Lewandowskiego? W rozmowie w programie "Foot Truck" mówił o tym bramkarz reprezentacji Polski, Wojciech Szczęsny. Kibice mogą być zaskoczeni.

Po zatrudnieniu w roli selekcjonera Michała Probierza atmosfera w reprezentacji Polski znacznie się polepszyła. Wpływ na to miały też wyniki, zwłaszcza te w barażach o awans do mistrzostw Europy. Biało-Czerwoni ostatecznie zagrają w turnieju po tym, jak wyeliminowali Estończyków i Walijczyków.

Jedną z czołowych postaci w naszej kadrze jest Wojciech Szczęsny. To on obronił decydującego o awansie na Euro 2024 karnego. Szczęsny dba także o atmosferę w zespole. W programie "Foot Truck" opowiedział o realiach panujących w zespole.

Jedno z pytań dotyczyło obecności w drużynie Tymoteusza Puchacza. Bramkarz reprezentacji Polski wskazał, w czym zawodnik 1.FC Kaiserslautern jest lepszy w kadrze od Roberta Lewandowskiego.

ZOBACZ WIDEO: Jak pracuje się z Probierzem? "Lewy" chwali selekcjonera

- Jak jest Tymek, to playlista wygląda dużo lepiej. Ja dużo dobrych rzeczy jestem w stanie o Robercie Lewandowskim powiedzieć, ale playlistę zostawmy Tymkowi. Powołujmy go chociaż, żeby tą playlistę puszczał. Ile można Dżemu słuchać? - powiedział Szczęsny.

Z jego słów wynika, że Lewandowski jest fanem zespołu Dżem, a kadrowiczom przyda się muzyczna odmiana.

- Ostatnio był taki jeden dzień treningu, kiedy najpierw w autokarze, a potem 45 minut przed treningiem, cały czas leciała playlista lata 80-90. Lady Pank, Perfect - szczerze, w samochodzie u mnie to teraz leci - dodał Szczęsny.

W mistrzostwach Europy reprezentacja Polski w grupie zagra z Holandią, Francją oraz Austrią. Start turnieju 14 czerwca.

Czytaj także:
"Historyczny blamaż". Media nie mają litości dla Bayernu
Jak trwoga to do Exposito. Przełamanie Śląska Wrocław

Źródło artykułu: WP SportoweFakty