To będzie wyjątkowy wieczór dla wszystkich osób związanych z Arsenalem. Kanonierzy, po latach znoszenia kolejnych porażek i upokorzeń, mogą wrócić do ścisłego topu europejskich drużyn. Po raz ostatni, ekipa z północnego Londynu, zameldowała się bowiem w półfinale Ligi Mistrzów w sezonie 2008/2009 (przegrała wówczas z Manchesterem United).
Co więcej, Kanonierzy mogą też odegrać się na swoim oprawcy. Mało kto bowiem był równie bezlitosny dla Arsnealu w Europie co Bayern Monachium, a najlepiej obrazuje to dwumecz z sezonu 2016/2017, gdy w 1/8 finału Ligi Mistrzów, oba spotkania kończyły się wynikiem 5:1 dla Bawarczyków.
Teraz, po remisie 2:2 w pierwszym meczu, sprawa awansu wciąż jest otwarta. Mikel Arteta na konferencji prasowej przyznał, że dla większości jego podopiecznych, będzie to mecz życia.
ZOBACZ WIDEO: Co dalej ze Szczęsnym? "Lewy" szczerze o jego końcu kariery
- Większość naszych piłkarzy nie przeżyła jeszcze takiej nocy. Są super zmotywowani. Są gotowi, czują się pewnie. Chcemy urzeczywistnić nasze marzenia - powiedział Hiszpan.
Jednym z pytań, na które musi odpowiedzieć sobie szkoleniowiec, jest obsada lewej strony obrony. W pierwszym meczu na tej pozycji wystąpił Jakub Kiwior, który jednak spisał się bardzo słabo i został zmieniony już po 45 minutach. Z drugiej strony jednak, jego rywal, Ołeksandr Zinczenko, także nie popisał się w ostatnim ligowym meczu z Aston Villą, a kibice zaczęli domagać się powrotu do gry Polaka. Arteta jednak postanowił bronić Ukraińca.
- Kochamy Alexa. Dał nam bardzo wiele. Ma niewiarygodną odwagę do gry w piłkę nożną, biorąc pod uwagę okoliczności i wymagania. Pozostańcie z naszymi zawodnikami i wspierajcie ich, a na pewno będą spisywać się lepiej - zaapelował trener.
Osobnym znakiem zapytania dotyczącym środowego starcia była dyspozycja Martina Odegaarda oraz Bukayo Saki, którzy zmagali się z drobnymi urazami, a którzy stanowią obecnie o sile zespołu.
- Mam nadzieję, że będą do naszej dyspozycji. Mieliśmy niecałe 48 godzin na regenerację po meczu ligowym i odbyliśmy bardzo mało treningów. Ocenimy ich przed samym meczem i zobaczymy jak się spisują - zapowiedział Arteta.
Początek meczu Bayern - Arsenal zaplanowano na środę, 17 kwietnia, na godzinę 21:00.
Czytaj także:
- Jest decyzja sądu ws. Neymara
- Odmówili wywiadów jednej stacji