Zwycięzca Ligi Mistrzów zagra na PGE Narodowym. Poznaliśmy ceny biletów

Lewandowski przemówił po wielkim meczu. Wystarczyły trzy słowa

Dokładnie 14 sierpnia 2024 roku Warszawa będzie stolicą europejskiej piłki nożnej. Wtedy w walce o Superpuchar UEFA zmierzą się ze sobą triumfator Ligi Mistrzów i Ligi Europy.

"Rozpoczęła się sprzedaż biletów na wszystkie trzy nadchodzące finały europejskich pucharów mężczyzn i Superpuchar UEFA, który odbędzie się na PGE Narodowym w Warszawie" - taki komunikat pojawił się w czwartek w mediach społecznościowych PZPN.

Dodajmy, że sprzedaż odbywa się wyłącznie przez oficjalną stronę UEFA (-->> TUTAJ) i potrwa do 16 kwietnia.

ZOBACZ WIDEO: Karne z Walią w Cardiff. "Lewy" opowiedział, co działo się w jego głowie

Jeżeli chodzi ceny biletów na Superpuchar UEFA na PGE Narodowym, to najtańsze wejściówki kosztować będą 30 euro (ok 130 zł), a na te z kategorii pierwszej wyłożyć trzeba będzie 130 euro (ok 550 zł).

Najdroższe bilety ze wszystkich są oczywiście na finał Champions League, który 1 czerwca odbędzie się na Wembley w Londynie. Za najtańsze wejściówki z kategorii trzeciej trzeba wyłożyć 60 funtów (ok 300 zł), a za te z kategorii pierwszej 610 funtów (ok 3 tys. zł).

Jaki obowiązuje system nabywania wejściówek? "Bilety ogólnodostępne nie będą sprzedawane na zasadzie "kto pierwszy, ten lepszy", lecz w drodze loterii, która zostanie przeprowadzona po zakończeniu okresu składania wniosków" - informuje PZPN.

Ważne jest też to, że fani mogą zaznaczyć opcję, czy chcą wziąć udział w loterii w momencie, gdy "ich" drużyna nie wystąpi w finale. I dodać należy, że UEFA otworzyła sprzedaż biletów nie tylko na Superpuchar UEFA, ale także na najważniejsze spotkania Ligi Mistrzów, Ligi Europy czy Ligi Konferencji Europy.

Są szanse na to, że na murawę PGE Narodowego wyjdzie Robert Lewandowski i jego FC Barcelona czy Jakub Kiwior ze swoim Arsenalem. W środowy wieczór Duma Katalonii w pierwszym meczu ćwierćfinałowym pokonała w Paryżu PSG 3:2, z kolei Kanonierzy we wtorek zremisowali na własnym stadionie 2:2 z Bayernem Monachium.

Zobacz także:
Co wyprawia Lewandowski?! Trzeba zaapelować do UEFA
"Mistrzowski Lewandowski". Hiszpańskie media rozpływają się nad Polakiem