FC Barcelona wykonała pierwszy krok w kierunku awansu do półfinału Ligi Mistrzów. "Duma Katalonii" wygrała z Paris Saint-Germain i to na stadionie rywala. Mistrz Hiszpanii w przerwie prowadził 1:0, potem szybko stracił dwa gole, a ostatecznie zdołał zwyciężyć 3:2.
Jednym z bohaterów FC Barcelony był Robert Lewandowski, który co prawda nie zapisał na swoje konto żadnej bramki ani asysty, jednak wyróżniał się dużą aktywnością.
35-letni napastnik miał ogromny udział przy pierwszym golu swojego zespołu, gdyż to on napędził akcję "Dumy Katalonii", a w jej końcowym fragmencie ruszył na zagraną w pole karne PSG piłkę i zmusił Gianluigiego Donnarummę do wybicia jej wprost pod nogi Raphinhy.
ZOBACZ WIDEO: Mamy Euro! Brak euforii wśród ekspertów pomeczowego studia
[b]
[/b]"Wielki mecz Barcelony na Parc des Princes, w którym gwiazdorski Raphinha i mistrzowski Lewandowski uderzyli w stół przeciwko PSG, podczas gdy Mbappe przeszedł niezauważony" - pisały hiszpańskie media (więcej przeczytasz TUTAJ-->).
Po świetnym meczu Lewandowski przemówił w mediach społecznościowych. Polak napisał "Jeden krok bliżej!", dodając do swojego wpisu kilka zdjęć. Jego post w ciągu sześciu godzin polubiło blisko 370 tysięcy osób.
Co ciekawe, na słowa Lewandowskiego zareagowała sama FC Barcelona, która napisała "Świetny mecz "Lewy". Rewanż zostanie rozegrany 16 kwietnia o godzinie 21:00, a wówczas gospodarzem będzie FC Barcelona.
Zobacz także:
Nie mogło być inaczej. Wyróżniono go po meczu Barcelony