Przy okazji meczu z Cadiz CF Xavi miał drugi mecz pauzy ze względu na czerwoną kartkę, jaką obejrzał w rywalizacji z Atletico Madryt. Podczas jego nieobecności przy linii bocznej zawsze zastępuje go jego brat i zarazem asystent, Oscar.
47-latek dotychczas notuje znakomite wyniki, gdy musi się prezentować w tej roli. Do sobotniej rywalizacji miał idealny bilans - sześć spotkań i sześć zwycięstw. Zatem mecz z Cadiz był dla niego dość istotny w kontekście utrzymania takiej passy.
Blaugrana wygrała 1:0, więc Oscar Hernandez wciąż ma na swoim koncie jedynie zwycięstwa w roli "pierwszego" trenera FC Barcelony. Oczywiście trzeba to traktować trochę z przymrużeniem oka, ale sama statystyka jest naprawdę ciekawa.
ZOBACZ WIDEO: Czy Lewandowski zostanie prezesem PZPN? Mamy odpowiedź
Bo przecież nie jest tajemnicą, że mecze są przygotowywane przez cały sztab trenerski, a i podczas spotkania ławka ma regularny kontakt z Xavim, który siedzi na trybunach i obserwuje mecz z góry. Teraz niedola trenera się kończy.
Zbliżający się tydzień będzie bardzo istotny dla Barcy. Najpierw drużynę czeka rewanż w ćwierćfinale Ligi Mistrzów przeciwko Paris Saint-Germain, a potem drużyna uda się do Madrytu na El Clasico. W obu tych meczach zespół będzie prowadzony przez Xaviego.
Czytaj też:
Niepokojące wieści o Szczęsnym
Tak Lewandowski wykorzystał przerwę. Tylko spójrz na to zdjęcie