8 kwietnia tragiczne informacje przekazał MLKS Victoria Sulejówek. Klub w mediach społecznościowych zakomunikował, że w wieku 18 lat zmarł zawodnik ich drugiego zespołu, Mateusz Labocha.
Nastolatek był wychowankiem Uczniowskiego Klubu Sportowego Orły Zielonka, w którym występował jeszcze w pierwszej rundzie sezonu 2023/24 (warszawska klasa okręgowa). Na śmierć Labochy zareagowali kibice.
W niedzielę (14 kwietnia) przy okazji spotkania ligowego z Promnikiem Łaskarzew fani przygotowali specjalną oprawę poświęconą zmarłemu piłkarzowi (nagranie wideo możesz zobaczyć na końcu artykułu).
Fani zadbali o przygotowanie stosownego banneru, który został wywieszony w widocznym miejscu: "Mateusz na zawsze w naszych serca". Oprócz tego nie zabrakło rac, a w pewnym momencie wystrzelono również fajerwerki.
Do redakcji WP SportoweFakty napłynął także mail od kibiców Orłów Zielonka. "Oprawa miała charakter pożegnania jednego z zawodników zespołu z Zielonki. Mateusz zmarł nagle w wieku 18 lat. Myślę, że jak na poziom rozgrywkowy daliśmy pokaz umiejętności zjednoczenia się w tragedii, co poskutkowało bardzo wzruszającymi obrazkami" - napisano.
18-latek jesienią 2023 roku zagrał w 10 meczach UKS-u i spędził na boisku łącznie 132 minuty. Ostatni raz pojawił się w kadrze meczowej (pełnił rolę rezerwowego) 23 listopada 2023 roku w przegranym spotkaniu ligowym z zespołem Radość Warszawa (1:2).
Przyczyny śmierci Mateusza Labochy nie zostały podane do informacji publicznej.
Zobacz także:
140 kg na parkiecie. Pudzianowski rozpalił całą Polskę
"Nie ma z tym problemu". Ekspert o metamorfozie Lewandowskiego