Od wielu miesięcy trwa dyskusja, jaka przyszłość czeka Roberta Lewandowskiego. W tym sezonie był moment, gdy wydawało się, że kapitan reprezentacji Polski nie będzie już mile widziany w FC Barcelonie. Z czasem gra napastnika znacznie się poprawiła.
Z tego też powodu przyszłość 35-latka nadal pozostaje otwarta. W mediach spekuluje się, czy działacze Dumy Katalonii pozostawią Lewandowskiego na sezon 2024/2025, czy też nie będą chcieli kontynuować z nim współpracy.
Z pytaniem o kapitana reprezentacji Polski musiał zmierzyć się Xavi. Szkoleniowiec FC Barcelony wybrnął z tej sytuacji, ponieważ nie powiedział wprost, wymigując się nieco od odpowiedzi.
ZOBACZ WIDEO: #dziejesiewsporcie: z piłką robią cuda. To po prostu trzeba zobaczyć
- Bardzo cenimy Lewandowskiego, decyzję podejmiemy na koniec sezonu - uciął Xavi, cytowany przez mundodeportivo.com, na konferencji prasowej przed sobotnim spotkaniem z Girona FC.
Szkoleniowiec "Barcy" został także zapytany o koronę króla strzelców, o którą walczy Robert Lewandowski. Na ten moment polski napastnik ma na swoim koncie 16 bramek. Liderujący w zestawieniu Artem Dowbyk zdobył 19 goli.
- To nie jest główny cel. Korona króla strzelców nie jest dla nas głównym celem, chcemy być na drugim miejscu na koniec sezonu w tabeli. Jeśli oprócz tego Lewandowski zostanie królem strzelców, to z radością to przyjmiemy - dodał.
Przypomnijmy, że kontrakt Roberta Lewandowskiego z FC Barceloną jest ważny do końca czerwca 2026 roku.
Zobacz także:
Mówią na niego "Egzekutor". Człowiek Łukaszenki został prezesem klubu